Za mocna spółka aby spadać, za słaby rynek aby rosła.

(wiadomość usunięta przez moderatora)

Kiszenie ogóra !

Rynek drwi z tego papieru

Dnia 2018-09-07 o godz. 17:15 ~rynek_zaściankowy napisał(a):
> Za mocna spółka aby spadać, za słaby rynek aby rosła.

Kpisz sobie, czy o drogę pytasz? To ma być "mocna spółka", sorry... "za mocna spółka" z obrotami z sesji na sesję po 1 (słownie: JEDNEJ) akcji? I to zapewne tylko dzięki PWP (link). To nie jest słaby rynek, tylko słaba spółka, która niestety nie interesuje inwestorów - mizeria jest w JHM, a nie na GPW! Tyle dobrego, że przestała spadać i weszła w korektę boczną, więc może z czasem kogoś zainteresuje tylko na podstawie AT, bo aż się prosi o 3. falę wzrostową w tej MIZERNEJ hossie trwającej już od 2016-02-12 (MIZERNEJ bo ledwie przekroczyła 50% spadków z ostatniej bessy od szczytu z dnia 2013-11-08), ale szanse na to, żeby ta 3. fala sięgnęła chociaż wartości księgowej są oczywiście mizerne. Bo co z tego, że 5 osób (ze mną włącznie) uważa, że jest więcej warta i powinna być wyżej wyceniana, skoro ponad 50.000 innych osób tego zdania z jakichś powodów nie podziela. Jak tak dalej pójdzie, to z PWP trafi do SNP, a potem może być gorzej: lista alertów, a nawet wykreślenie z notowań na GPW. I nawet nie masz pojęcia, jak bardzo chciałbym się mylić w tym moim czarnowidztwie, bo fundamentalnie nie ma tragedii, ale rewelacji niestety też wyraźnie brak i tak samo wygląda to od strony technicznej.
Ta mizerna dywidenda ostatnio, to też tylko takie lekkie dotknięcie ramienia w stylu "łączymy się z Wami w bólu" po tylu latach... Że niby co sobie mamy za nią kupić? Chyba waciki... na otarcie łez. :-/

Jak z tego wyjść bez zwalania kursu? Jakieś pomysły?

Zostań i trać skoro lubisz syfy

Dnia 2018-11-08 o godz. 12:33 ~Kain napisał(a):
> Jak z tego wyjść bez zwalania kursu? Jakieś pomysły?

Przecież to jest dziecinnie proste: wystaw zlecenie z odpowiednim (żeby nie uwalić kursu) limitem ceny, zamiast PKC (jak robią to panikarze).
Więcej info tego typu i na tematy pokrewne jest m.in. pod adresem link 

Dzięki za odpowiedź i wskazówki ale piłem do dziennego obrotu rzędu dwóch sztuk. Przy takim obrocie sprzedaż zajmie mi jakieś 60 lat :)))))))

No niestety płynność tego waloru ostatnio jest żenująca, ale opisana wcześniej metoda pozwoli wykorzystać ew. nadarzające się okazje na wyjście w relatywnie przyzwoity sposób i po relatywnie przyzwoitej cenie, ponieważ ostatnie 3 "szpilki" na histogramie obrotów (widoczne dla mnie gołym okiem) w kolejności anty-chronologicznej to:
- 08-11-2018 z przybliżoną wartością obrotów ok. 1.606,25 zł;
- 07-11-2018 ok. 19.709,91 zł;
- 29-10-2018 ok. 68.892,03 zł.

Nie wyobrażam sobie, byś zainwestował w tę spółkę kilkaset tysięcy złotych lub więcej, bo średnia wartość wolumenu obrotów już od ponad roku oscyluje w okolicach 25 tyś zł. Tak więc przy odrobinie cierpliwości można stopniowo zmniejszać zaangażowanie w ten walor - albo nawet zwiększać, gdyby się znalazł tu aż taki optymista. ;-)

Dnia 2018-11-15 o godz. 06:23 ~Kain napisał(a):
> Dzięki za odpowiedź i wskazówki ale piłem do dziennego obrotu rzędu dwóch sztuk. Przy takim obrocie sprzedaż zajmie mi jakieś 60 lat :)))))))

Tak na marginesie... wiem, że oczywiście PRZESADZAŁEŚ w swoim wpisie, ale to by oznaczało, że masz zainwestowane w JHM niecałe 25 tyś zł po aktualnej cenie akcji, albo nawet (DUŻO?) mniej. Obecnie średnia wartość wolumenu obrotu wynosi ok. 6.021,37 zł dziennie, a nie 2 akcje (jak napisałeś), chociaż faktycznie jest bardzo wiele sesji w ostatnim czasie z obrotem wynoszącym po 1 (słownie: JEDNEJ) akcji na dzień. Jakkolwiek... przyjmując nawet tylko 1 akcję dziennie przez ok. 260 sesji giełdowych w ciągu roku, przez 60 lat, to by dało w sumie 260 * 60 = 15600 szt. akcji po aktualnie przybliżonej cenie 1,60 zł/szt., a więc sumaryczną wartość obrotu (oczywiście przesadzonego Twojego portfela) ok. 15600 * 1,60 = 24960,00 zł.

PS.
Na swoje usprawiedliwienie(?) dodam tylko, że lubię matematykę (bez wzajemności, niestety) oraz domowe wino, którego chlapnąłem już dzisiaj parę lampek... jeszcze przed południem, hehe. :-D Jaka dywidenda, takie "szampańskie" świętowanie faktu bycia akcjonariuszem tej "fantastycznej" spółki.

Policz wyroki Mirgosa to ci się poprawi