Kapitalne wyniki pokazał Fasing, wzrost zysku w 2 kw to 300% a w całym półroczu 660%. Spółka robi się śmiesznie tani i jak tk dalej pójdzie to zarobią więcej w tym roku niż jest ich obecna kapitalizacja. Dzisiaj podwójne widły się szykują .
Wszystko fajnie tylko dlaczego PZU (obserwując ich poczynania na małych spółkach, myślę że to oni) wywala akcje od paru miesięcy. Mieli ok. 100 tyś. i pewnie dużo już nie zostało, ale jest to zastanawiające? Czy akcje w dołku idą do zaprzyjaźnionych?
Ludzie, spokojnie, nie słuchajcie internetowych trolli. Gość nic nie wie i próbuje siać ferment, korzystając z anonimowości. Myślicie, że tacy wchodzą na forum i z dobrego serca, z nudów piszą? Owszem, tacy też się trafiają, ale osób poszkodowanych intelektualnie tym bardziej nie ma co słuchać.
Wyniki spółki bardzo na plus. Fajnie by było, gdyby potwierdziło się to w wynikach rocznych, a potem we wzroście dywidendy. Nie pamiętam w tej chwili, czy Fasing ma oficjalną politykę dywidendową? Bo utrzymanie takich zysków daje teoretyczne podstawy do kilkukrotnego wzrostu dywidendy w przyszłym roku. A tak czy inaczej ewentualny zysk kursowy też raczej w przyszłym roku, po raporcie rocznym i uchwaleniu dywidendy.
Ja siedzę na pokładzie i przez ostatni rok tylko skubałem. Ostatnia sprzedaż w sierpniu zeszłego roku, powyżej 20 zł. jeśli moja teoria o dwuletnim cyklu znowu się sprawdzi, to w przyszłym roku znowu będę sprzedawał, a do tego czasu poniżej 15 dokupuję, jeśli mam akurat z czego. Przy 16 nie opłaca się sprzedawać, a z kupowaniem zależy od horyzontu czasowego inwestycji.
Ciekawe czy dociągną ten wynik do końca roku bo: - jak to możliwe, że wzrost przychodów ze sprzedaży produktów przyniósł spadek kosztu wytworzenia sprzedanych produktów (a jednostkowo koszty jednak wzrosły) - ciekawy jest ten ujemny koszt sprzedanych produktów od jednostek powiązanych przy jednocześnie rosnącym i wysokim poziomie należności od podmiotów powiązanych
Dnia 2018-08-31 o godz. 15:51 ~fas napisał(a): > Ciekawe czy dociągną ten wynik do końca roku bo: > - jak to możliwe, że wzrost przychodów ze sprzedaży produktów przyniósł spadek kosztu wytworzenia sprzedanych produktów (a jednostkowo koszty jednak wzrosły) > - ciekawy jest ten ujemny koszt sprzedanych produktów od jednostek powiązanych > przy jednocześnie rosnącym i wysokim poziomie należności od podmiotów powiązanych
Odnośnie pierwszej kwestii - to rzeczywiście ciekawe, ale logicznie niewykluczone. Obniżasz koszty produkcji, a popyt na rynku jest , to sprzedajesz drożej niż w zeszły, roku uzyskując większą marżę. Albo sprzedajesz za granicę a kurs waluty znacząco wzrósł od czasu podpisania kontraktu - masz zwiększony przychód w złotówkach. Koszty sprzedanych produktów, towarów i materiałów nie wzrosły. 2017 - 60752; 2018 - 60580. (Str 8, pkt.II) W ramach tych kosztów jedne spadły (koszt wytworzenia), inne znacząco wzrosły (koszty sprzedaży). Tego ujemnego kosztu sprzedanych produktów od (czy raczej: do) jednostek powiązanych to w ogóle nie rozumiem. :-)
jenostkowo fasing zanotowal wzrost przychodow z 59 mln do 89 mln to 50% wzrost potwierdzaja przeplywy operacyjne ktore tez urosly a co bedzie jak inwestycja w wietnamie ruszy pelna para ?
do tego systematyczne dywersyfikowanie przychodow powolne ale systematyczne (trend jest jasny)
jendostkowo spolka podwoila wynik netto z 7 do 14 mln fasing ma wysoka dzwignie operacyjna bardzo dobry wynik na poziomie jednostkowym dobrze rokuje na przyszloroczna dywidende dynamika przeplywow operacyjnych tez koresponduje ze wzrostami w rachunku wynikow
lipcu i czerwcu zakumulowano akcji za ok 5% udzialu w kapitale bez powodu by tego nie zbierano zlwaszcza duza transkacja na kilka tygodni przed wynikiami .......