nikt nie chce daty, a spadki po piątej z kolei dywidendzie podkreślają to aż za dobitnie...
na półkach kupna - pustki, a śmieszne zlecenia obronne po 1-2 K na głowę pokazują, ze chyba tylko jakaś trzepakowa spółdzielenka podaje tlen dla ratowania swej kasy...
a wrzaskliwy jasio dywidendowicz znów schował się i już nie chwali się, jak to zarabia na dywidendach daty...
z punktu widzenia AT na poziomie 1,48 popyt teraz niejako "musiałby" pojawić się, ale to jest, niestety, abc data, więc rynek zniechęcony widzianymi codziennie podbitkami i podawaniem tlenu wcale jednak może nie zechcieć wykazać zwiększonego popytu przy tej cenie...
no i co to za atrakcja dla rynku taka spółka, której nikt od mci kupić nie chce, na kursie zarobić nie można, a po pięciu dywidendach są tylko dalsze spadki...
groźba kary ze strony skarbówki po kontroli w sprawie VAT wciąż jest realna i skutecznie odstrasza od ryzykownej inwestycji po bolesnej lekcji, jaką można było obserwować na akcjach actiona...