1) posypac glowe popiolem i pojsc na kleczkach do Czestochowy (spowiedz nawet zatwardzialemu grzesznikowi nie zaszkodzi) 2) oddac gotowy projekt i wycofac wypowiedzenie umowy dot. dotacji z MF 3) zaplacic 3 mln za sprzedana sobie samym spolke IFS ME&A Inc. zarzadcy Infosystems S.A. 4) wyrazic czynny zal i skruche tam gdzie trzeba, zawsze to lepsze niz 300% kary. 5) zamienic wniosek o upadlosc na wniosek o restrukturyzacje. 6) zawrzec uklad z wierzycielami 7) wniesc aportem udzialy w Infosolutions do IFS.
Infosolutions mogłoby kupić IFS, za te 3 mln których brakuje. O ile wierzyciele i zarządca się zgodzi. Tak czy inaczej postępowanie układowe i restrukturyzacyjne.
Ad2. To nie jest możliwe. Nie ma czegoś takiego hak oddać gotowy projekt. Projekt był gotowy w momencie składania wniosku o dofinansowanie. W trakcie realizacji projektu po prostu wypełnia się kolejne zamierzone we wniosku zadania. Dokonując zakupów należy ścisle trzymać się przepisów i formalności. W momencie ich niedopełnienia wydatek zaplanowany do refundacji zostanie uznany za koszt niekwalifikowany skutkiem czego dany wydatek nie uzyska refundacji poniesionych kosztów z UE. To jest skutek nieodwracalny. Nie można również wycofać oświadczenia o rozwiązaniu umowy. Zatem ad 2) jest nierealne.
No to mają problem. Ja bym sugerował rodzinie poszukać dobrego psychiatry. Zawsze trzeba mieć nadzieję, w drugiego człowieka, nawet upadłego, chorego, w nałogach... (nie znaczy że należy mu udzielać kredytu, dawać samochody w leasing, czy wykonywać jakiekolwiek zlecenie bez zapłaty z góry). Ciekawe czy oni sami widzą jakieś wyjście z tej sytuacji, oprócz chowania głowy w piasek i zasłaniania rączkami oczu. Tylko debil myśli że wygra z MF i ze skarbówką, i jeszcze z OLAF. Są spaleni wszędzie.