- pozbycie się balastu EMG - zwiększająca się sprzedaż internetowa, - zwiększająca się marża, - b. niskie wskaźniki, - rozkręcający się skup akcji, - dalszy rozwój sieci sprzedaży.
Esotiq jest też świetnym celem do przejęcia. Na pewno nie po tak śmiesznej cenie.
Na razie wszyscy zainteresowani pójściem w górę zdają się skupować. Rano było trochę kupna po 20, bo część (w tym ja) liczyła, że pójdzie wyżej, ale nadal są spore opory (to wygląda na WUJ, co chwilę 500 akcji idzie), więc nikt się nie wychyla tylko zbiera. Była szansa na chwilę podbić na 20,80 i tyle.
Panowie zapytam raz jeszcze WTF?????? Coraz niżej i niżej jestem od poziomu około 15 zł że średnia 17 zł i rozumiem dużo ale nie rozumiem kto i dlaczego tak sypie, nie rozumiem dlaczego cena nie rośnie skoro prowadzony jest skup oraz firma się rozwija
No to dawaj jeszcze dalej. W ciągu ostatnich 6 miesięcy faktycznie można się pokusić o taką prawidłowość. Jak popatrzysz dalej, to już tak sobie, a dalej jeszcze bardziej się rozjeżdża. Możliwe, że gdyby zebrać też inne rzeczy, to także by można wywnioskować najróżniejsze rzeczy. Np. kurs Monnari się pokrywa mniej więcej w ciągu ostatnich miesięcy. Hm, może to kryzys w bieliźniarstwie. Itd.
Tak, koszty są w USD lub w innej walucie (np PLN/EUR też się pokrywa w ciągu ostatnich 6 miesięcy). Ale - gdybyś pokazał mi wykres przychodów, kosztów, zysku itd i zestawił go z PLN/USD to by to miało sens, ale mówimy tutaj o kursie akcji. Na jakiej zasadzie kurs akcji się koreluje z kursem waluty? To że ktoś teraz sprzedaje, to sprzedaje, bo złotówka się osłabia? Jaki to ma związek? Wszyscy inwestorzy są przywiązani do walut i patrzą w czym są koszty i w czym przychody? To w takim razie teraz jest dobra pora na inwestowanie w firmy, które zarabiają w dolarach, no nie?