Nawiązując do pożaru sprzed kilku dni w wieżowcu Trump Tower w Nowym Jorku, po raz kolejny sygnalizuję brak podstawowego bezpieczeństwa pożarowego budynku Eurocentrum Office Complex przy Al. Jerozolimskich 136 w Warszawie. Pożar w Trump Tower ugaszono, bo budynek był dobrze wykonany i udało się odciąć wydzielone strefy pożarowe. W budynku Eurocentrum Office Complex nie byłoby to możliwe ze względu na to, że główne zagrożenie pożarowe stanowią szachty i kanały wentylacyjne wykonane niezgodnie z projektem. W zasadzie są to atrapy szachów i kanałów zrobione ze zwykłych płyt G-K, bez zachowania ciągłości w obrębie stropów żelbetowych, co w razie pożaru umożliwia przedostawanie się ognia, a potem jego natychmiastowe rozprzestrzenianie się w przestrzeniach pomiędzy stropami żelbetowymi i sufitami podwieszonymi, zwłaszcza że Generalny Wykonawca Erbud S.A. i będący z nim prawdopodobnie w zmowie Inwestor Dakota Investments Sp. z o.o. zaoszczędzili również na przeciwpożarowych przejściach szczelnych. Rury i kable elektryczne przechodzące przez liczne przegrody będące oddzieleniami przeciwpożarowymi powinny być zabezpieczone przepustami lub grodziami spełniającymi kryteria szczelności i izolacyjności ogniowej. W tym celu stosuje się kasety i kołnierze ogniochronne uszczelniające stropy i ściany, co uniemożliwia rozprzestrzenianie się ognia na inne strefy pożarowe. W Eurocentrum ściany ogniowe stref pożarowych, w tym również w pobliżu wyjść ewakuacyjnych, zostały wykonane ze zwykłych tanich płyt G-K. Główną przyczyną obecnych kłopotów ERBUD S.A. stała się beztroska ważnego pracownika ERBUD S.A., dyrektora (o ile jeszcze nie został zwolniony) Kryspina Jarosza , która spowodowała, że w newralgicznych pożarowo miejscach (strefy pożarowe, ściany pożarowe, szachty instalacyjne) zastosowano pojedyncze i wielokrotnie tańsze płyty G-K zamiast podwójnych specjalistycznych i drogich ogniochronnych płyt GKF Nida ogień plus. Powyższe informacje łatwo mogą sprawdzić obecni użytkownicy Eurocentrum, którym codzienne emocje pożarowe Spółka Erbud S.A. już zapewniła, podobnie jak i inwestorowi Dakota Investments Sp. z o.o.; zainteresowani będą mogli skorzystać z moich szczegółowych informacji i wskazówek. Jakim sposobem budynek został odebrany przez Komendę Miejską Państwowej Straży Pożarnej m. st. Warszawy? Czy strażacy w ogóle fizycznie byli na odbiorze? Warto przypomnieć, że jeden pożar w Eurocentrum Office Complex (na V piętrze) był już w trakcie budowy, ale został utajniony i w dzienniku budowy nie został odnotowany, za co karnie powinien odpowiadać kierownik budowy. Do sprawy trzeba będzie jeszcze wrócić na etapie postępowania prokuratorskiego. O opisanych nieprawidłowościach i świadomym narażaniu zdrowia i życia Najemców Eurocentrum Office Compleks i o tym, że budynek kwalifikuje się do natychmiastowego wycofania z użytkowania oraz o konieczności rozpoczęcia w nim remontu byli pisemnie, za potwierdzeniem odbioru, informowani: Jan Motz - Prezes Zarządu Capital Park (CPGROUP), Zarząd Dakota Investments Sp. z o.o., Zarząd ERBUD S.A. oraz Rada Nadzorcza ERBUD S.A.. Każdy z członków Rady Nadzorczej ERBUD S.A. został poinformowany imiennie odrębnym pismem, to na wypadek, gdyby któryś z nich raptem stracił pamięć po pożarze, na który budynek Eurocentrum jest ciągle narażony. Jak dotąd nie zrobiono nic, aby chronić zdrowie pracowników Najemców i chronić Ich życie. Zamiast koniecznych działań kupiono sobie certyfikat LEED CS, ciekawe na ile będzie on przydatny w przypadku pożaru. Sprawą narażania na niebezpieczeństwo ludzi przebywających w budynku Eurocentrum Office Complex przy Al. Jerozolimskich 136 już wkrótce będzie mogła zająć się prokuratura. O oszczędnościowych metodach budowy przez ERBUD S.A., zagrażających zdrowiu i życiu ludzi muszą być na bieżąco i sukcesywnie informowani dawni, obecni i przyszli Inwestorzy ERBUD S.A.