W spółce nic się nie dzieje, a akcje sprzedają drobni akcjonariusze, którym te akcje już nie są potrzebne i jak zwykle przy niskiej płynności zaniżają kurs. Dzisiaj sprzedano 15.425 akcji za 280.079 zł. Ciekawe, kiedy im się znudzi.
Przez ostatnie kilka miesięcy, a dokładniej od wiadomości że Skarbiec wychodzi z inwestycji, odkupiono akcje po cenie praktycznie równej 20 zł i głównie to zrobili pracownicy PROCHEMU. To są fakty, a nie opinie. Strona sprzedająca uznała, że cena 20 zł jest satysfakcjonująca. I to było na długo przed WZ i ostatecznymi decyzjami o wielkości skupu i cenie skupu. Przyjmijmy więc, że te 20 zł to cena realna przed skupem (wystarczy popatrzeć na wykres ceny i obroty - 1/5 wszystkich akcji zmieniło ręce w ciągu ostatniego półrocza i taka jest średnia). Tak więc z tego wynika wartośc firmy 20x3,895 mln = 77,9 mln zł. Po skupie liczba akcji to o 0,96 mln mniej, czyli 2,935 mln. Zaś wartość firmy po umorzeniu skupionych akcji jest mniejsza o 25 mln, czyli 52,9 mln. Tak więc cena akcji odpowiadająca kursowi 20 zł przed skupem wynosi 52,9/2,935=18,02. Czyli dzisiejszy kurs zamknięcia. BINGO.
Tyle mówią liczby za ostatnie pół roku.
Ale oczywiście jest i drugie dno tego rachunku, a mianowicie czy ta cena 20 zł naprawdę odzwierciedlała wartość firmy. W tej kwestii pole spekulacji gigantyczne. Jedni mówią, że kurs był dławiony, bo cena 20 zł była uzgodniona. Ale to nie najmocniejszy argument, bo mamy jednak TFI, które nie zgadzało się z ceną skupu i wielkością. Czemu nie reagowało, a przynajmniej nie widać tego w kursie? Wyceny porównawcze też niezbyt odbiegają od tej 20ki (na różnych portalach mniej więcej tyle jest podawane).
Tak więc pozostaje jak zawsze spojrzenie w przyszłość. A tu wiemy niewiele, bo polityka informacyjna firmy jest taka sobie. To było przedmiotem ostrej krytyki na WZA. Są jednak argumenty pośrednie i to bardzo silne. A jest tym bardzo silne odkupywanie akcji przez pracowników i głównych akcjonariuszy. I właśnie po 20 zl (wystarczy popatrzeć na tabelę zmian i komunikaty oraz kursy transakcji). Jeśli więc insiderzy robili to co robili, to raczej nie wyrzucali pieniędzy w błoto. Co więcej wystawienie do oferty praktycznie 100% akcji świadczy o chęci pozostawienia status quo.
Morały
1) Kurs 18 zł pod koniec dnia dzisiaj nader precyzyjnie odpowiada kursowi 20 zł przed skupem (i umorzeniem) 2) Determinacja insiderów oznacza wiarę w firmę, a ponieważ to oni decydują o wartości firmy - kierownictwo i pracownicy, a to wszystko oznacza w najgorszym razie płaski kurs, choć wiele przypadków (np bardzo ciekawa lekcja WDX) świadczy, że jednak północ jest bardziej prawdopodobna. 3) Niestety mamy ostatnie drgawki poprocesowe w postaci kasacji. Gdyby skuteczna, to bardzo niedobrze, a czy tak będzie zobaczymy za kilka miesięcy, bo PRM łatwo nie odda pola i pieniędzy. 4) Nowe kontrakty i to niebagatelne, a akurat PRM jest bardzo dobrą jakościowo firmą o świetnej kadrze, więc przy obecnej koniunkturze, środkach unijnych raczej powinni sporo zarabiać. Poza tym sprzedają b dobre nieruchomości itd.
Tylko dlaczego Fundy pozwoliły utrzymać cenę 20zł skoro cały deal skupu był wbrew ich woli bo zaskarżyli uchwałę. Dlaczego insiderzy sprzedają dziś akcje (pozostałe po redukcji) po 18 ze stratą, skoro tak wierza w firmę? Komu jest na rękę teraz dołowanie kursu ?
Skup własnych akcji pozytywnie wpływa na zysk na akcję oraz na wskaźnik C/Z , jest korzystny dla akcjonariuszy, bo wartość posiadanych przez nich akcji wzrasta.
Obecnie C/Z jest około 14 przy cenie 18 zł, a po przeprowadzeniu formalności ( uchwała o umorzeniu , wniosek do KRS ) i pomniejszeniu kapitału - C/Z będzie wskazywać duże niedowartościowanie akcji PROCHEM.
Akcje te są niedowartościowane już teraz, bo 1/3 akcji została wycofana z obiegu.
Za spadki odpowiedzialna jest ulica, a nie pracownicy spółki. Przecież widać, że sprzedawane są drobiazgi.
nie zmienia to faktu że obecnie jest to jedna z najlepszych spółek inżynieryjnych na rynku, jest tylko kwestią czasu kiedy obecna cena będzie wspomnieniem, zanim to jednak nastąpi będziemy siedzieć na poziomach 17-18 dopóki drobnica się nie wyprzeda - im szybciej tym lepiej dla pozostałych
chyba nie przeczytałeś mojego komentarza, albo zrobiłeś to bardzo nieuważnie. Cena 18 zł odpowiada wartości firmy przed skupem przy cenie 20 zł. Czyli cena 18 zł nie zmienia wartości firmy, czyli jest neutralna dla WK.
Z punktu inwestora indywidualnego (nie należy nadużywać słowa insider, bo przecież nie wiesz kto kupował i kto sprzedawał oraz za ile) należy robić pełny bilans zysków i strat. Ten kto kupował po 20 zł jest bez zmiany na PRM w sensie wartości portfela (akcje PRM pozostałe po umorzeniu + gotówka z umorzenia). Arytmetyka jest bezlitosna.
Póki co w kwietniu przyszłego roku !!! trzeba będzie się rozliczyć z tej transakcji oraz np. "stratnych" dzisiejszych i kolejnych w cenie poniżej 18 zl. Nie można zapominać o tym , że 1/4 portfela PRM udało Ci się spieniężyć i to korzystnie.
Na giełdzie kurs to tylko kawałek prawdy, ale należy liczyć, czego chyba nie zrobiłeś. Akurat ja tak. I dzielę się swoją wiedzą z osobami, które tylko widzą spadający kurs, który zatrzymał się akurat tam gdzie powinien.
Swoją droga ciekawe jaki będzie kurs odniesienia po umorzeniu 1/4 liczby akcji. Dzisiejszy dzień pokazał, że to się już stało i de facto zmiana kursu jest neutralna. Podobnie jak ze splitami powinno się dokonywać stosownych korekt. Tyle, że w naszym przypadku z majątku firmy wyprowadzono realne 25 mln zł. A to oczywiście zmienia sytuację finansową każdej firmy (płynność, konieczność brania ew. kredytów itd.). Więc pewnie GPW nic nie zrobi widząc efektywność rynku. A ona jest stuprocentowa.
Transakcje to jedno, a wartość ukryta zleceń to drugie. Trzykrotnie pokazały się duże zlecenia sprzedaży (co najmniej o wartości 50 tys zl, bo taki warunek ukrytych zleceń). Ostatnie przed zamknięciem to ukryte b duże zlecenie sprzedaży początkowo po 18,1, potem przesunięte na 18,05 a na koniec na 18,15. Widać tylko 350 akcji.
To nie była żadna "ulica", ani animator. I tyle w tym temacie. Także nie były to moje zlecenia (to dla porządku)
Masz dużo trafnych spostrzeżeń, ktore nie wyjaśniają jednak dla mnie całości Zgoda artmetyka 20->18 da się obronić, abstrahując od rzeczywistej wartości spółki, dyskontowania przyszłych prognoz itd. Wyglądało mi na walkę o głosy i miejsca w RN, Duźi nie odpowiedzieli na skup bo brak zmian w akcjonariacie. Dlaczego zatem fund nie animował kursu a zaskarżył uchwałę?
Fundusz chciał 35 mln na skup akcji i nie po 25 ale po 28. na dodatek bardzo narzekali na kiepskie wyniki. Trzeba pamiętać, że tak naprawdę to QUERCUS wyszedł wcześniej (zszedł poniżej 5%) i, a przy stoliku to po cenie do 20 zł. A ten drugi chce wyjść w całości (stąd skup przez "załogę"). To są warcaby (nie szachy, bo łatwo rozszyfrować o co komu chodzi), a trzeba być przy stoliku by coś zmienić w średniej perspektywie finansowej, tzn. trzeba mieć co najmniej mln w akcjach i gotówce (by mieć realny wplyw na K i na S). I trzeba pamiętać o kontrach ze strony tych co przy stoliku. Oni bowiem utrzymywali b długo kurs blokadą z ukrytym zleceniem S do ok 100000 akcji po 20 zł. Na K nigdy tak wielkich nie było. PRM jest spółką fundamentalną i nie należy zagrywać krótkoterminowo, bo prawie na pewno się straci ( z powodów j.w.). Niestety ale płynność ma b kiepską, co potwierdza uwagę j.w. Podobnych spółek jest sporo i są to spółki produkcyjne (często o b wąskim akcjonariacie rodzinnym. W PRM jest b silny akcjonariat pracowniczy., który niezbyt kocha TFI uważając ich (niesłusznie) za darmozjadów.
I jeszcze drobna, ale ultraważna uwaga. Piszesz, ze duzi nie odpowiedzieli na skup. Otóż odpowiedzieli praktycznie w 100% !!!! i to też jest bardzo ważny fakt, ktory mówi, że nikt nie chce ustąpić o centymetr i targi będą na PRM nadal miały miejsce. Ktoś kogoś wreszcie wykupi. Spółka nie bardzo może selektywnie, chyba że dostanie ofertę biznesową. Tyle, że może to być zaskarżone przez innych akcjonariuszy i z pewnością by to tutaj nastąpiło (stąd proporcjonalna redukcja)
Nie wiadomo, czy fundusz Value zaskarżył uchwałę. Taką informację ich pełnomocnik przekazał do spółki, więc spółka musiała tę informację przekazać w formie meldunku, ale spółka nie otrzymała odpisu pozwu z sądu.
Nie sądze ze zarząd funduszu straszy sądem nie korzystając z narzędzi które ma. Nie ma w dokumentach treści przemiotowej uchwały nr 3, zatem nie została przyjeta i miała przeciwną treść.
Ponad 250 tyś akcji nie zostało zgłoszonych, więć po redukcji to jest OK 2% komuś mógł się zwiększyć udział w akcjach spółki. Trzeba poczekać na to kto ile posiada i kiedy akcje zostaną umorzone.