Przez ostatnie kilka miesięcy, a dokładniej od wiadomości że Skarbiec wychodzi z inwestycji, odkupiono akcje po cenie praktycznie równej 20 zł i głównie to zrobili pracownicy PROCHEMU. To są fakty, a nie opinie. Strona sprzedająca uznała, że cena 20 zł jest satysfakcjonująca. I to było na długo przed WZ i ostatecznymi decyzjami o wielkości skupu i cenie skupu. Przyjmijmy więc, że te 20 zł to cena realna przed skupem (wystarczy popatrzeć na wykres ceny i obroty - 1/5 wszystkich akcji zmieniło ręce w ciągu ostatniego półrocza i taka jest średnia). Tak więc z tego wynika wartośc firmy 20x3,895 mln = 77,9 mln zł. Po skupie liczba akcji to o 0,96 mln mniej, czyli 2,935 mln. Zaś wartość firmy po umorzeniu skupionych akcji jest mniejsza o 25 mln, czyli 52,9 mln. Tak więc cena akcji odpowiadająca kursowi 20 zł przed skupem wynosi 52,9/2,935=18,02. Czyli dzisiejszy kurs zamknięcia. BINGO.
Tyle mówią liczby za ostatnie pół roku.
Ale oczywiście jest i drugie dno tego rachunku, a mianowicie czy ta cena 20 zł naprawdę odzwierciedlała wartość firmy. W tej kwestii pole spekulacji gigantyczne. Jedni mówią, że kurs był dławiony, bo cena 20 zł była uzgodniona. Ale to nie najmocniejszy argument, bo mamy jednak TFI, które nie zgadzało się z ceną skupu i wielkością. Czemu nie reagowało, a przynajmniej nie widać tego w kursie? Wyceny porównawcze też niezbyt odbiegają od tej 20ki (na różnych portalach mniej więcej tyle jest podawane).
Tak więc pozostaje jak zawsze spojrzenie w przyszłość. A tu wiemy niewiele, bo polityka informacyjna firmy jest taka sobie. To było przedmiotem ostrej krytyki na WZA. Są jednak argumenty pośrednie i to bardzo silne. A jest tym bardzo silne odkupywanie akcji przez pracowników i głównych akcjonariuszy. I właśnie po 20 zl (wystarczy popatrzeć na tabelę zmian i komunikaty oraz kursy transakcji). Jeśli więc insiderzy robili to co robili, to raczej nie wyrzucali pieniędzy w błoto. Co więcej wystawienie do oferty praktycznie 100% akcji świadczy o chęci pozostawienia status quo.
Morały
1) Kurs 18 zł pod koniec dnia dzisiaj nader precyzyjnie odpowiada kursowi 20 zł przed skupem (i umorzeniem)
2) Determinacja insiderów oznacza wiarę w firmę, a ponieważ to oni decydują o wartości firmy - kierownictwo i pracownicy, a to wszystko oznacza w najgorszym razie płaski kurs, choć wiele przypadków (np bardzo ciekawa lekcja WDX) świadczy, że jednak północ jest bardziej prawdopodobna.
3) Niestety mamy ostatnie drgawki poprocesowe w postaci kasacji. Gdyby skuteczna, to bardzo niedobrze, a czy tak będzie zobaczymy za kilka miesięcy, bo PRM łatwo nie odda pola i pieniędzy.
4) Nowe kontrakty i to niebagatelne, a akurat PRM jest bardzo dobrą jakościowo firmą o świetnej kadrze, więc przy obecnej koniunkturze, środkach unijnych raczej powinni sporo zarabiać. Poza tym sprzedają b dobre nieruchomości itd.
Pomyślności