Czy po dematerializacji, jakby im udało się skupić 90% to czy nadal mogą zgodnie z prawem wykupić te akcje na siłę od Nas. Bo to, że część tego twardego elektoratu który nie oddał w wezwaniu teraz pęknie i odda to pewne. Nie każdy zdecyduje się pozostać z papierem, ja to rozumiem i nie będę obwiniał - zastanawiam się czy też czasem nie dokupić na panice. Jak myślicie do jakiej ceny warto się wstrzymać z zakupem?
Po zniesieniu dematerializacji akcji większościowi akcjonariuszy mogą ogłaszać przymusowy wykup akcji jeżeli posiadają więcej niż 95% akcji. Uchwała wymaga większości 95% głosów. Cenę wykupu ustala biegły, który zostanie wybrany na WZA.
Ale nie muszą, mogą wcześniej przenieść działalność i majątek do spółki nowej np. Fam bis a Fam zostawić jako wydmuszkę z nic nie znaczącymi akcjami pakietem mniejszościowym
Wyrzucę a będę trzymał do końca świata żadna cena mnie nie interesuje a czy 4,20 zł dadzą to wątpliwe po takich wałkach jak robią to mogą cała s-ke wyprowadzić na Cypr i po ptakach
Dnia 2018-01-31 o godz. 09:30 ~bizon napisał(a): > Wyrzucę a będę trzymał do końca świata żadna cena mnie nie interesuje > a czy 4,20 zł dadzą to wątpliwe po takich wałkach jak robią to mogą cała s-ke > wyprowadzić na Cypr i po ptakach
Jeśli jesteście w porozumieniu i udzieliliście pełnomocnictw Pawłowi na ostatnie walne to każdy powinien otrzymać na maila podsumowanie ostatniego wza.
Po drugie nie sprzedawać akcji, sprawa obije się o Sąd i tylko tutaj mamy jakieś szanse.
Dnia 2018-01-31 o godz. 09:54 ~xyz napisał(a): > Jeśli jesteście w porozumieniu i udzieliliście pełnomocnictw Pawłowi na ostatnie walne to każdy powinien otrzymać na maila podsumowanie ostatniego wza. > > Po drugie nie sprzedawać akcji, sprawa obije się o Sąd i tylko tutaj mamy jakieś szanse.
ale pan Paweł nie odpowiada na e-maile, wysłałem mu nowe pełnomocnictwo ale on nie daje znaku życia
Jeżeli PAN PAWEŁ się nie odezwie, to w sprawie założonej w sądzie dot. rażącego zaniżenia warości firmy, można go powołać na świadka i wtedy będzie mu można zadawać pytania, czyli jest możliwość dowiedzenia się, co się stało.