Dzieje się, to co MS sobie założył jeszcze w zeszłym roku. Nie rozumiem, dlaczego część z tu piszących patrzyła na jego skuteczność selektywnie: skuteczny gdy budował Synthos, nieskuteczny, gdy ma co do spółki inne plany niż część by sobie życzyła.
Wiem, że niektórzy nie zrozumieją, ale patrząc trzeźwo, squeeze teraz to dobra wiadomość dla tych co zostali z akcjami: MS najwyraźniej się śpieszy, bo inaczej mógłby wycisnąć resztę za jakieś pół roku do tego zbijając znacznie cenę, co przy free floacie który pozostał nie byłoby żadną trudnością. Kupując resztę za np. 4 zł zapłaciłby 80 mln zł mniej (i już dla własnej satysfakcji zagrałby na nosie tym, co nie chcieli mu sprzedać w wezwaniu). Mógłby ale robi inaczej. Ludzki pan - mógł zabić a się uśmiechnął ;)
Pozdrawiam wszystkich byłych i obecnych (jeszcze) akcjonariuszy
Różne strategie można przyjąć odnośnie do inwestycji w akcje, ale jak ktoś gra na GPW, to strategia na akcje papierowe w spółce w której jeden gość ma 94% jest po prostu złą strategią. Chyba że ktoś lubi wycieczki do Oświęcimia lub do Kielc by się czegokolwiek dowiedzieć, lub spróbować sprzedać akcję jaśniepanowi. Patrząc dziś na GPW widać jak na dłoni, że nie było sensu się kopać z koniem - tylko czym prędzej szukać alternatywy, która da zarobić. Polecam wykres Ciechu z dziś (+7,3%). Kto sprzedał w wezwaniu lub wcześniej może już jechać w tym pociągu, uparci poczekają na kasę do piątku :)
Ale poważnie: Nie miał czasu na czekanie i "zabijanie" drobnych zbijaniem kursu. A ja należę do tych, którzy łapią sie na piątkowe rozliczenie po 4,93.
niestety nie rozumiesz chyba o czym piszesz. Że mu się spieszy to było widać już dawno, że nie będzie czekał i zbijał kursu, czy się "mścił" jak to niektórzy piszą też było wiadomo dawno bo nie miał na to czasu. cała transakcja musiała przejść szybko żeby nie trzeba było się dzielić z akcjonariuszami. Gdyby nie ci co narobili w gacie przy pierwszym wezwaniu to dziś też by był skup przymusowy ale po innej cenie. Trudno, wezmę to co dają ale na Ciech nie wsiadam mam inne typy. Przynajmniej biuro maklerskie na mnie nie zarobiło.
Nie masz pojęcia o tej firmie. Nie mają i nie mieli pojęcia ci co sprzedali akcje w wezwaniu. Zarządzający funduszami mający kilkanaście procent akcji skitrali się nie wiedzieć czemu. Ta firma co roku dawała przychody kilkuset milionowe i dalej będzie dawała nawet więcej. Wielki Szu mając tyle akcji ile miał mógł dalej kierować firmą. Teraz zgodnie z prawem [mafijnym prawem] zabiera innym ich własność nie pytając ich o zgodę. No cóż..... było minęło. Lokata w akcjach tej firmy to tak jaby w banku na 15 i więcej procent. Ale to juz se ne wrati.