Przecież MS tez moze kupować to dlaczego ma nie dojść, chyba raczej moze. Na logikę powinno byc w górę bo wezwanie jest tylko grosz poniżej zamknięcia wiec nie ma powodów do paniki, a wręcz przeciwnie każdy wie, ze te akcje sa więcej warte. Pytanie czy dogadali sie z fundami bo jak nie to moze byc ostro w gore i sie nie zdziwię, tak czy inaczej ryzyka nie ma żadnego dla kogoś kto ma średnia poniżej ceny wezwania. Jak ktoś ma wyżej to można rozważyć sprzedaż jak poszybuje w górę, ale każdy sam decyduje
Przez najbliższe 2 miesiące nie wyjdzie poza widełki 4,68 - 4,80. 1. Wezwanie może się udać i będzie wykup przymusowy po 4,78. Dużo ryzykować będą ci, którzy zdecydują się na zakup teraz powyżej ceny wezwania. Mogą być zmuszeni sprzedać ze stratą. Nie, w górę ostro nie pójdzie. 2. Jeżeli za 2 miesiące będzie trzeba sprzedać po 4,78 to opłaca się sprzedać wcześniej nawet po niższej cenie. Przez dwa miesiące będzie można zainwestować w coś, co może urosnąć. Tutaj nie urośnie. Przyjmując, że dobry zwrot z kapitału jest około 10-12% rocznie, to przez 2 miesiące zwrot to jakieś 2%. Moim zdaniem dyskonto na cenie to właśnie te 2%. Tak więc obstawiam jutrzejszy kurs około 4,68-4,70.
A Jesli na wezwanie nie Odpowiedzą akcjonariusze i nie oddadzą akcji? Wtedy bedą musieli zrobic kolejne po wyższej cenie a co z tym idzie można bedzie cos z niego jeszcze wycisnąć .
1. To prawda, że wezwanie może się nie udać. Jednak do czasu kiedy się to nie rozstrzygnie głupotą będzie kupować powyżej ceny wezwania. Świadomie narażać się na przymus sprzedaży poniżej ceny zakupu. Zwłaszcza, że wszystko może się rozstrzygnąć pomiędzy panami w garniturach przy kieliszku whiskey na polu golfowym (fundusze). 2. Nawet jeżeli wezwanie się nie uda, to nie ma żadnego powodu, żeby było kolejne po wyższej cenie. Zapewne takiego wcale nie będzie. Przynajmniej szybko. Dla przykładu na Rovese pierwsze wezwanie było w grudniu 2014. Zebrali ile zebrali. Nie wszystko. Kolejne wezwanie było dopiero półtora roku później.
popieram. Wiecie dlaczego MS zdecydował się teraz na wykup. Ano dlatego, że kałczuk klepie denko, a wiadomo jak kurs akcji jest wrażliwy na notowania kauczuku. Teraz MS ma tanio. Niezłe jaja będą jak kauczuk odbije i porzyżuje plany MS. Wówczas nici z marzeń MS o wykupie. Druga sprawa, synthos od 2018 ma zarabiać więcej niż dotychczas. Prognozy analityków BOS szacowały, że zysk netto za 2018 ma wynieść 800mln zł, a więc historyczny rekord. Po co dzielić się tymi zyskami w przyszłości, myśli sobie MS. Ulica nic nie ugra swoimi dąsami. Tutaj muszą dogadać się OFE/TFI z MS, a my albo na tym skorzystamy albo nie. Wiadomo OFE/TFI też chcą zarobić. Taka Aviva to zdaje się własność innego polskiego biznesmena.
kurs zamurowany. do grudnia dwie opcje. albo ma dogadane i skupi wszystko, albo wyciśnie ile się da do grudnia, zagęści swój udział i wtedy walnie sobie dywidendę na te 85% akcji. za dywidendę da drugie wezwanie i skupi resztę z rynku. proste i bez angażowania swojego kapitału
Sołowow będzie Huśtał kursem aby zebrać jak najwięcej akcji i ja zamierzam kupować jeszcze poniżej 5 zł. Dalej uważam ,że synthos jest warty powyżej 7 zł i nie odpuszczam. Sołowow kupi ile się da z rynku ale nie przekroczy 85% i będzie drugie wołanie NA BANK.
A po drodze jeszcze załapiemy się na dywidendę. Sołowow będzie potrzebował pieniędzy na drugi skup bo widocznie nie ma na tyle aby w uczciwy sposób dokonać skupu