Dzieje się w Spółce. Nowi inwestorzy dokupują akcje (czytaj - wierzą w przyszłość Firmy), a Dotychczasowi sprzedają ale zwrotnie pożyczają (cześć z Nich) pieniądze do Spółki (czyli raczej też dobrze oceniają perspektywy). Martwi tylko niska płynność. Tłumacze to większym zatowarowaniem na sezon jesień-zima według nowych już zasad (kupno bezpośrednio od producenta, bez pośrednictwa). Ciekawy jestem wyników IV kw. br. a przede wszystkim I kw. 2018. Wówczas będzie można dopiero ocenić, czy Spółka faktycznie ma przed sobą dobre perspektywy.
W mojej ocenie sprzedała tyle ile bedzie jej potrzebne w najbliższym roku, resztę jesli w ogóle, to bedzie sprzedawać w przyszłości i juz na pewno po innej (wyższej) cenie. Najważniejsze ze sprzedając 200 tys innemu dużemu akcjonariuszowi nie powinna wyrzucać na sesjach po kilka tys akcji. według mnie podaż sie wyczerpuje.