Martwi mnie pewne podobieństwo do ostatnich tego typu spadków w okolicach publikacji wyników. Insiderzy wiedząc co się święci ograniczali swoje zaangażowanie w spółkę w styczniu - lutym br. Teraz choć nie wiadomo nic o zagrożeniach, reakcja akcjonariuszy jest podobna. Albo ktoś, coś wie? Albo ktoś chce wykorzystać niepewność i zebrać w niskiej cenie?
można przewidywać 2 scenariusze. Albo ktoś zrzuca akcje tak jak w 2016 roku i tutaj poziom spadków jest nieograniczony, bo widać, że nie pojawia się popyt mimo że poziomy już atrakcyjne ale nie ma co się kopać z koniem. Albo będzie przepakietowanie na poziomie 4,5 zł.