Krzyś, przecież po to zrobili wycenę na 18 zł za akcje bo musieli dać dyskonto. Dlatego też musieli podciągnąć cenę do obecnego poziomu z tych 6 złotych.
Jeżeli sprzedadzą te 5 mln akcji za 11 zł to pierwszy napiszę, że pani Ada jest mistrzynią świata o ile nie będzie to transakcja, że dwa koty po pół miliona każdy wymieniamy na psa za milion - jak wiadomo na NC-bananie to wszystko jest możliwe.
Na razie masz podaną cenę akcji serii F i to prawdopodobnie z niej pieniądze pójdą na przejęcie (od słupów prezesa?) spółki bułgarskiej.
Jeżeli tak to ja później bym robił kolejną wycenę bo będę już konsolidował spółkę bułgarską. Pytanie tylko czy ta bułgarska spółka handlowała z kimś więcej niż z Corpo, mówię oczywiście o jakiejś istotnej skali bo jeżeli nie to na tej konsolidacji nie będzie żadnego zysku w sensie wzrostu przychodów i zysków grupy.
Specjalnie ustawili taka cenę by zgłoszone podczas budowania księgi popytu zainteresowanie było większe od podaży aby uzyskać pewien nadmiar zamówień w stosunku do liczby oferowanych akcji. To spowoduje przeniesienie czesci popytu na rynek wtórny. Dzięki temu możliwy jet wzrost kursu na gieldzoe.
Nie sadzę, żeby pojawili się (realnie a nie na papierze) chętni na maksymalną liczbę akcji. Możliwe, że ta emisja będzie znacząco mniejsza niż maksymalna pula akcji ale pozwoli pokazać przed emisją akcji serii G, że inwestorzy zapłacili 11 zł.