w twoim wypadku faktycznie lepiej zostać, nic do stracenia , jak kleba się dogada z fachowcami z branży i odda im akcje po umówionej cenie to mogą próbować wywindować kurs w górę
pytanie jest takie, skoro pracuje tam kilkadziesiąt osób to co one robią przychodząc do pracy skoro produkcja nie jest realizowana. dostają postojowe czy 100% płatne?
Admiral upadnie, co do tego nie ma wątpliwości. Kleba będzie kontynuował produkcję łódek i korzystał z wypracowanej sieci odbiorców Admirala. Z tym że teraz będzie jedynym właścicielem interesu. To czy po drodze kupi prawa do marki Admiral i ile z majątku Admirala wykupi po drodze to rzecz względna. Nie zdziwiłbym się również, gdyby tak słabe wyniki w ostatnim czasie były spowodowane tym, że spółka robi coś dla Kleby na boku, tzn. koszty ponosi Admiral, a zyski inkasuje Kleba.
Są to tylko domysły, nie poparte żadnymi dowodami a jedynie tym, jaka jest skala generowanych strat.
upadłość pewnie będzie ale z wnioskiem o układ. Nie wiemy co się stało, że nie podpisał umowy o dofinansowanie spółki, chociaż wpłacił kolejne 1,25 mln i przejął zobowiązanie AB? za 1,3 mln. Czy układ dostaną? Jest jeszcze agencja restrukturyzacji przemysłu, która przy solidnym planie biznesowym i zagwarantowaniu umowy wykupu daje kasę na restrukturyzację.
Dnia 2017-04-19 o godz. 10:25 eladmiral napisał(a): > Admiral upadnie, co do tego nie ma wątpliwości. > Kleba będzie kontynuował produkcję łódek i korzystał z wypracowanej sieci odbiorców Admirala. Z tym że teraz będzie jedynym właścicielem interesu. > To czy po drodze kupi prawa do marki Admiral i ile z majątku Admirala wykupi po drodze to rzecz względna. > Nie zdziwiłbym się również, gdyby tak słabe wyniki w ostatnim czasie były spowodowane tym, że spółka robi coś dla Kleby na boku, tzn. koszty ponosi Admiral, a zyski inkasuje Kleba. > > Są to tylko domysły, nie poparte żadnymi dowodami a jedynie tym, jaka jest skala generowanych strat.
też się zastanawiałem, skoro jest tak źle, czemu nie robią redukcji w zatrudnieniu pracowników, jedna z pierwszych podstawowych opcji przy redukcji kosztów, po prostu mamy czeski film
bo miała być kasa 8 mln a fachowcy są potrzebni( nie ma ich pod budką z piwem czytaj pośredniaku). A ostatnie targi po co? A projekt nowej łodzi po co? Wszystko było przygotowane pod ostra produkcję. Redukcję sezonowych pracowników przeprowadzono zimą ( bylo w jednym z komunikatów).
W ostatnim raporcie napisali,że straty są tak duże bo ujawniły sie nowe faktury kosztowe /duplikaty faktur/ Widać taką mają politykę udawać że kosztów nie ma aż ktoś zacznie sie domagać. Widac w końcu wierzyciele ich zjedzą. Słyszłem, że straty powiekszą się jeszcze o kolejne 600000. Jakaś przegrana sprawa w sądzie. To już dno bez szans odbicia
.
Obserwując notowania mam wrażenie, że to drobnica zarówno sypie i zbiera. Gdyby tak kłamali żeby tanio kupić to by już kupowali.
Moim zdaniem Kleba robi zamieszanie, ale nie po to by zalicc kurs, ale by wyciagnac jak najwiecej ze spolki (upadlosc) lub jak najmniej w nia jeszcze wlozyc (nowa emisja z udzialem kogos jeszcze). Ale jak jest naprawde tylko on wie.
Co do zatrudnienia to nie redukowali, bo miało być 8 mln z emisji i ruszylaby produkcja.
W przypadku upadłości Kleba nic nie wyciągnie bo traci całkowicie kontrolę nad spółką. A prezes w tej podbramkowej sytuacji nie wykona żadnego ruchu, który narazi go na odpowiedzialność karną. Nie sądzę aby nie miał się trzymać prawa. Aktualizacja z dn. 13.04.17 zapotrzebowania na stanowiska to może być automat lub jest coś o czym nie wiemy- co może zapowiadać ciągłość produkcji spółki. A zimą zwolnili ( poczytać).
Tu nie będzie żadnej upadłości jak wielu wieści, ciekawe dlaczego są chętni na ponad 800k akcji nadal, Kleba zna sie na biznesie - negocjuje ostro. Jeszcze tydzień temu była euforia i kilka milionów akcji zmieniło właściciela teraz nagle tragedia i dramat i juz upadłość. Zwykle nadganianie leszczy.
W przypadku upadłości Kleba może zyskać, bo jest nie tylko akcjonariuszem, ale też wierzycielem spółki. Nie wiemy, ile długów ADM to długi wobec Kleby, więc trudno ocenić, ale na pewno takie długi są. Przy upadłości odzyskałby przynajmniej część tych wirzytelności.
Nie przesądzam, że upadłość będzie, tak jak pisałem być może Kleba znów blefuje (on tylko wie po co i przed kim), ale na pewno upadłość trzeba rozważać jako opcję.
Bo to nie jest tak, że nic się specjalnego nie dzieje. Miało być strategiczne dofinansowanie, a nagle Kleba się wycofał i następnego dnia jest wezwanie do zapłaty. To się układa w logiczny ciąg zdarzeń. Oczywiście nie trzeba od razu składać wniosku o upadłość, Kleba może iść do sądu lub komornika. Ale z kolei zarząd ma obowiązek złożyć wniosek o upadłość, jeśli widzi, że spółka straciła płynność.
A spółka jest niewypłacalna jeśli przez 3 miesiące od daty zapadalności nie jest w stanie spłacić wierzyciela. Z tego wynika, że zgłosić upadłość mogą dopiero w czerwcu? Niech mnie ktoś poprawi jeśli się mylę.
Dłużnik jest nie wypłacalny jak trwale przestaje regulować swoje zobowiązania. To trzeba wykazać we wniosku do sądu o upadłość. Rzadko stosowane przez wierzycieli w początkowej fazie kłopotów z płatnością bo sąd zawiesza wtedy post. windykacyjne. Częściej stosowne przez wierzycieli gdy już inne windykacje trwają po aby je zablokować i mieć coś do podziału z całości. Zarząd spółki ma obowiązek zgłosić wniosek gdy :http://ibd.pl/wiedza-dla-biznesu/w-jakim-terminie-nalezy-zlozyc-wniosek-o-ogloszenie-upadlosci/