Obserwuję Voicefinder. Pomijam to, że firma ma potencjał. Ale ja szukam czegoś innego.Szukam firmy, która wejdzie w sposób prosty w system oparty o blockchain. Poziom technologiczny Voicefinder uzasadnia takie oczekiwania. Na razie nie mamy śladu, aby podążali w tym kierunku. Firma Megasonic też może być podejrzewana o działania w kierunku blockchain, ale tam wszystko jest niejawne. Chodzą jakieś plotki, że powstaje firma oparta na tym systemie, oraz trwają prace nad stworzeniem banku opartego o blockchain. To byłaby rewolucja!!!
Spółka nadzwyczaj ciekawa. Jeśli mają jej akcje to zobaczymy jaki będzie efekt. Wykorzystanie technologii do identyfikacji obrazów i identyfikacji głosu można sprzedać na wiele sposobów. Nie znam się na tym, ale potrafię sobie wyobrazić że "cyfra" jest rynkiem globalnym i jak technologia poszła min. do senatu to musi poprawnie działać. Jest to bardzo prestiżowa referencja i z tym nie ma co dyskutować.
O blockchain najlepiej poczytać. Nikt ci tego nie wytłumaczy. Poczytasz, trochę zrozumiesz. Ja rozumię też tylko trochę. Ważna jest idea, wtedy możesz się domyślać o możliwościach systemu. Twórcę systemu Satoshi Nakamoto od 8 lat szukają wywiady wielu państw. Szukają w śród geniuszy. Na razie wiedzą tylko tyle, że śpi w godz 5-11 czasu środkowoeuropejskiego. Co to jest blockchain? Można dać tylko przykłady: -Przestają istnieć notariusze. Notariusz może być zawodny, a transakcja na rejestrze rozproszonym jest niezawodna, nieodwracalna, niedostępna dla fałszerzy i hakerów. Państwo może przestać istnieć, właściciel może zniknąć, ale własność w rejestrze nie. -Transakcje walutowe są bez prowizji. Zapewne już się odbywają. A operujący na transakcjach krzyżowych bogacą się. -Wyobraź sobie bank nie mający zarządu, ani pracownika. Różnica między lokatą a kredytem wynosi 0,5%. Nie ma firm windykacyjnych, bo rejestry rozproszone windykują długi bankowe i są nieubłagane. -Gmina nie ma urzędnika, tylko jednego lub kilku doradców strategicznych.