a swoją drogą to co robi ten KNF to jest "kryminał". Twierdzą, że spółka nierzetelnie informowała rynek, czyli nabywcy akcji zostali poszkodowani bo kupowali bez rzetelnej wiedzy. To teraz KNF dalej ich kopie i z "dobroci" nakłada na spółkę czyli de facto na akcjonariuszy 700 tys zł kary, a dodatkowo chce wykluczyć spółkę z obrotu czyli de facto uniemożliwi akcjonariuszom sprzedaż akcji, co spowoduje dodatkowe szkody dla nabywców akcji i tak już poszkodowanych przez zarząd spółki. Pytanie kto bardzie działa na niekorzyść akcjonariuszy zarząd czy KNF? Chory kraj. Ja piszę w tej sprawie do KNF z pytaniem, czy oni są w stanie jeszcze myśleć...?