Co by nie patrzeć ty Stefan piszesz ze będzie spadać a póki co to jednak kurs jest blisko 70 gr i jeśli fxinwestor kupował tak jak pisał po 45-50 to ma prawie 50% zysku
Ponieważ przez ostatnie dwa tygodnie nie było wyścigu po akcje więc popyt stał z lewej nie rzucając się, świadomie, w oczy. Od początku roku było bodajże pięć sesji, na których wolumen przekraczał 20k i wtedy kurs wzrósł z 0,5x do 0,75 zł. Wczoraj popyt po lewej pokazał się wyraźnie większy. W ramach widełek można było sprzedać 20k więcej niż to, co faktycznie poszło. Tyle było widać. Na wcześniejszych sesjach wyglądało to o wiele mizerniej. Jeśli ktoś rzeczywiście jest zainteresowany zakupem większej ilości akcji bo wie o dobrych wynikach bądź innej, pozytywnej informacji, która wkrótce się ukaże, to powinien uaktywnić się dzisiaj i podciągnąć kurs do następnych oporów, czyli w okolice 0,80 - 0,83 zł. Dla mnie wczorajsza sesja pokazała, że kurs nie ma "siły" do spadków. Ale posiadacze akcji zawsze patrzą przez różowe okulary. Zobaczymy jak to będzie.
Spółka nie jest w stanie przewidzieć, jaki będzie poziom akceptacji podwyżek przez klientów, istnieje ryzyko akceptacji podwyżek do określonego pułapu. Spółka nie jest w stanie przewidzieć również do jakiego poziomu wzrosną wynagrodzenia oraz jak bardzo podrożeją podstawowe surowce do produkcji pizzy. Biorąc powyższe pod uwagę trudno jest określić w jakim stopniu wzrost kosztów wytworzenia oraz możliwość podnoszenia cen na oferowane przez emitenta produkty przełożą się na osiągane wyniki. W ramach racjonalizacji ryzyka na wypadek, gdyby wyniki czasowo miały się pogorszyć, spółka zgromadziła zasoby finansowe pozwalające przetrwać ewentualny trudniejszy okres.
Problem, ze dalej zadnych deklaracji ze strony zarzadu nie mamy. Gotowka w kasie dalej rosnie a my nie wiemy co dalej. Nic o rozwoju, nic pozytywnego dla mnie osobiscie. Wyniki, jak wyniki mozna je sobie analizowac jak komu sie podoba. Neutralnie dla mnie.
przecież podali na co chcą wykorzystać gotówkę W ramach racjonalizacji ryzyka na wypadek, gdyby wyniki czasowo miały się pogorszyć, spółka zgromadziła zasoby finansowe pozwalające przetrwać ewentualny trudniejszy okres.
a tak na prawdę to bardzo dziwne jak idę na miasto coś zjeść to nie ma gdzie usiąść taki buum jest , ludzie mają kasę i wydają a oni piszą o kłopotach - dziwne To co jak koniunktura w gospodarce się pogorszy to im zysk się pojawi ?