Oczywiście, że tak. Jest nawet praktykowany. Jednak ma dość istotny warunek. Zarząd musi być zainteresowany wprowadzeniem do obrotu akcji nowej emisji np. poprzez dokonanie zapisów na znaczącą część przez podmioty należące do "zaufanego kręgu firmy". Objęcie z reguły następuje w zapisach dodatkowych. Wtedy rozpoczyna się walka o utrzymanie ceny powyżej 1gr. Gdy to się nie powiedzie wtedy dochodzi do scalenia lub kilku.
Co się jednak stanie gdy nowa emisja nie wejdzie do obrotu to już pozostawiam własnym przemyśleniom.

Co Ty kolego piszesz do:" scalenia lub kilku ".
Proszę nie siać fermentu .
Jak już to konkretnie nie jakieś brednie .

Dnia 2017-01-30 o godz. 13:24 ~nn napisał(a):
> Co Ty kolego piszesz do:" scalenia lub kilku ".
> Proszę nie siać fermentu .
> Jak już to konkretnie nie jakieś brednie .
>

nie żadne brednie - dziady tylko puszczajo po groszu tyle sztuk ....

moim zdaniem najważniejsze, aby zwabione leszcze sypnęły żywą gotówką. Dalej tak, jak piszesz ("zaufani" obejmują bezgotówkowo za udziały w jakichś śmieciach) . Emisja nie będzie dopuszczona i kasa z emisji się rozejdzie. Tu niedługo 1 gr.

Dnia 2017-01-30 o godz. 23:49 ~aboco napisał(a):
> moim zdaniem najważniejsze, aby zwabione leszcze sypnęły żywą gotówką. Dalej tak, jak piszesz ("zaufani" obejmują bezgotówkowo za udziały w jakichś śmieciach) . Emisja nie będzie dopuszczona i kasa z emisji się rozejdzie. Tu niedługo 1 gr.

Trafiłeś w sedno. BRAWO !!! Może ewentualnie jakaś podbitka na starych akcjach.

wątpię
wcale nie chcą skupić starych akcji
zakup 2940zł hehehe
chodzi im o to że to właśnie mają oni zebrać dodruk mając spółkę po 1 gr
scalenie przy takiej ilości jest musowe
więc zrobią z dodruku 1 zł
a pozostali zostaną na 5 gr czyli po scaleniu 5zł
potem będą podbijać o 450-500% i opylać swój dodruk znowu w rynek

nie wezmą starych akcji chyba że PKC się im wciśnie
oni dostosowują się do sytuacji a nie do swoich czy naszych marzeń

nie można było handlować prawem poboru, więc drobnica dorzuci jeszcze 9 gr do jednej starej akcji, aby sobie "uśrednić".
I o to chodzi, aby zebrać kasę od leszcza na bliżej nieokreślony cel (finansowanie bieżącej działalności spółki, czyli pensja prezia).
"Oni" zwykle za dodrukowane akcje nie płacą, tylko wnoszą aporty bądź potrącają wierzytelności. Emisji do obrotu się nie dopuszcza.
Patrz przypadek G-Energy - tacy sami krętacze.