Jest kilka, poziom ok 60 mln/r podobnie jak MOŻE MIEĆ LS, jeszcze nie ma. Prawie wszystkie z kilkuletnią historią. Prawie wszystkie po dobrych początkach i nadmuchiwaniu balonika dzisiaj ledwo przędą. Dlaczego? Dla niektórych właśnie TAKIE DUŻE PRZYCHODY okazały się lepcem na muchy, na którym ugrzęźli z powodu braku pokory i umiejętności zarządzania. Oni się różnią od LS m.in. tym, że od początku generują duże przychody, LS przez 5 lat nie generował nic (no,prawie nic). Poziom przychodów nie jest, jak się okazuje, czynnikiem decydującym. Decydujące jest CO MOŻNA Z TAKIMI PRZYCHODAMI ZROBIĆ! A tutaj pierwszy duży kontrakt i.......... spółka zleca zarządzanie kontraktem spółce "zaprzyjaźnionej" za ok 10% wartości kontraktu!! Czujecie ten PRZEKRĘT????? Szkoda czasu na rozwijanie tego tematu. Następny kontrakt, gdzie LS jest "generalnym". Dla przypomnienia, LS postawił zakłady za kilkadziesiąt milionów tłumacząc, że będzie produkował "innowacyjne materiały budowlane". To taka polska ciekawa przypadłość, pogrzebała już nie jedna firmą budowlaną " wygrajmy to a potem się to jakoś poskłada". A propo's tych spółek to ciekawostką jest, że to są firmy z branży BUDOWLANEJ (można wejść na www. newconnect.pl-> spółki) a w tej branży nie na LS!!!!!!!!!!! :)
Z tym holenderskim tez tak zrobia. Teraz beda bardziej ostrozniejsi i pusza co sie tylko da do slupow, Bo nie moga sie tak pokazywac.
Przewala kase I spolka faktycznie zostanie z wiekszymi dlugami. Te cake zaklady nie beda potrzebne Bo ich wartosc jest przeszacowana na maxa.
Syndyk jak sie tym zajmie powinien wziac ich do raportu.
Skonczylo sie rumakowanie i paliwo. Troche akcji udalo sie wyrzucic dla jeleni. Teraz kierunek pewnie taki sam jak po pierwszym kontrakcie a moze jeszcze nizej tym razem. I tak do nastepnego newsa dla nastepnych naiwnych co zawisna na palu. Cala filozofia biznesu