Prawie 90 mln zobowiązania i obroty ze sprzedaży z ostatniego raportu finansowego , chyba nie pozostawiają już żadnych ale to żadnych złudzeń. Romuald dobrze się spisał :-)
co za bezsens. KNF ukarała spółkę - czyli kogo jak nie akcjonariuszy. Znam na to jedno określenie : "kopanie leżącego". Jeśli chcą kogoś karać to powinni personalnie osobę odpowiedzialną za fałszowanie danych i przedstawianie fikcyjnego stanu spółki.
do Czelsi masz jak najbardziej racje, nie mniej jednak na wniosek KNF prowadzone jest od 08/09/2016 postępowanie w sprawie, które miejmy nadzieję zakończy się wyrokami skazującymi. Mała to pociecha, akcjonariuszom pozostaje tylko droga cywilna przeciwko Zarządowi poprzedniemu czy to obecnemu, jest to droga mozolna i długa, potem nasuwa się pytanie czy warto i czy ewentualnie z czego lub z kogo ściągać
Piszesz , o złożeniu wniosku do prokuratury przez KNF, przypomnę , że w raporcie za I półrocze zarząd również rozważał możliwość zgłoszenia doniesienia do prokuratury, jest to o tyle istotne, że od razu będzie możliwe ustalenie osób winnych dokonania nadużyć. Powinno to skrócić czas potrzebny do ściągnięcia należności i odbicia przez Kerdos piłeczki bezpośrednio na winnych powstania nadużyć. Dla akcjonariuszy, stroną w sprawie, jak mniemam, jest KERDOS GROUP SA, a nie bezpośrednie osoby czy zarząd. Natomiast czy warto? Małym tzw. leszczom pewnie nie, ale trzeba pamiętać, że są dwie rady wierzycieli po pięciu członków, a zadłużenie wynosi ponad 80 milionów więc jest o co walczyć .No i co ważne, będzie malało zadłużenie, to wartość spółki będzie rosła. Posiadaczom akcji, chyba jak, nikomu innemu, najbardziej zależy na wzrostach cen akcji? Chociaż po wpisach na forum wnioskuję, że jest tu paru grabarzy kryjących się za plecami (Nickami) innych.
Racje to masz praktycznie tylko teoretycznie, w praktyce to wyglądała całkiem inaczej, po co kopać się z koniem (bankrut), pamiętaj o ustawowej kolejności dochodzenia ewentualnych roszczeń. Krótsza i łatwiejsza do wyegzekwowania jest droga cywilna, bezpośrednio z majątku członków zarządu i ich współmałżonków ( członkowie zarządu z racji pełnionych swoich funkcji i prawa handlowego odpowiadają za swoje decyzje całym swoim majątkiem) Każdy ma swój rozum i zrobi jak uważa, kogo prawnik będzie szybszy ten ma jakieś tam szanse PS. to że Zarząd Romualda rozważał złożenie doniesienia do prokuratury na poprzedni Zarząd spółki to nie znaczy ze to zrobił, i czy w ogóle chciał to zrobić, z tego co wiem postepowanie toczy się na wniosek KNF-u , tyle i aż tyle pozdr. :-)