Nie ma znaczenia ile będzie kosztowała 1 akcja , maja kasę z obligacji i tak sobie zarabiają na akcjonariuszach, nikt nie wchodzi bo następnych wkręcą , zarobili kilka lat temu a teraz się śmieją i obiecują .... coś ... kiedyś ...taki pomysł na biznes.
A ja myślę, że ktoś ich kupi. Faktycznie mają duże doświadczenie w 3D i wyrobioną markę. Wystarczy, że wejdzie ktoś z dużą kasą, kontaktami i umiejętnością sprzedaży oraz zarządzania. Teraz VR jest na fali, są ludzie, którzy mają kasę a ta spółka aż się prosi aby ją przejąć za stosunkowo niewielkie pieniądze.
Plex, myślisz że najgorsze już za nimi? Hmmm... Sam nie wiem co o tym myśleć, pomijam tu nastroje wokół i3d i ten cały hejt. Skupiając się na przeplywach i zakładając że na dług który wygenerowali mają pokrycie w jakimś projekcie to co myślisz? Wyjdą z tego powoli? Myślę że regularne zlecenia, terminowe ich wykonywanie i może redukcja zatrudnienia w najmniej oplacalnych gałęziach tej spółki byłyby lekarstwem. Chciałbym poznać Twoje zdanie bazując na tych założeniach o ktorych napisałem.
Przepływy pieniężne operacyjne na plus, finansowe prawie na zero. Zobowiązania wzrosły tylko nieznacznie w porównaniu do 2015.
Generalnie jakoś sobie radzą, tylko nie ma z tego gotówki. Aktywni w sprawie własnego PR zrobili się niedawno, możliwe że 3 kwartał to był jeszcze ten brzydki czas. Zobaczymy co będzie w 4 kwartale, może zobaczymy odwrót w finansach.
Brakuje 1-2 dużych projektów z dobrą marzą co by pomogły się wybić cashowo. A szansa na to jest, rynek jest rozwojowy.
Jak firma debiutowała kilka lat temu na NC, branża w której się specjalizuje, była dość egzotyczna, przynajmniej dla mnie. Obserwowałem ją już wtedy. Teraz ma czas żeby wykorzystać swoje doświadczenie, w końcu współpracowali z nie byle kim i to może pomóc w przyszłości.
Pytanie, jak dużych kontraktów można oczekiwać? Wiemy że negocjują w kraju i zagranicą. 2 mln? 5mln? Wszystko powyżej to już będzie kosmos. Ale na początek kontrakt na 2-3 mln byłby super, może nawet więcej takich umów. Następne pytanie, jakich marż można oczekiwać? Dotychczasowe wyniki to raczej nie wina marży, co małej ilości zlecen, bo kasa z obsługi swoich rozwiązań np. w mBanku to pewnie drobnica.
Niech wyjda ponad kreske, i zaczną powoli zarabiać, chociaż ten 1 mln zł na plus rocznie, przy obecnej kapitalizacji(5,7mln zł!) dałby spore pole do popisu dla kursu. Liczmy że jak spółka złapie kilka soldinych kontraktów, i pokaże że umie na nich zarabiać to nie zdziwie się jak kapitalizacja wzrosnie na kilkadziesiąt mln zł. Nie ma drugiej takie spółki na NC więc trudno porównać.
Spore ryzyko by teraz dobierać, mam wstepny pakiet, czy będe zwiększał będzie zależeć od działań spólki.
Plex, dziękuję Ci za rzeczową odpowiedź widzę że nie tylko ja jestem optymistą. Wiadomo że łatwo jest narzekać i krytykować ale ja zawsze staram się dostrzegać te małe dobre rzeczy. Mam nadzieję że wreszcie ruszą z kopyta i będzie wesoło
Z tymi dużymi kontraktami byłoby najlepiej ale takie raz że ciężko ugrać, a dwa że duże projekty ciężko się prowadzi. Może lepiej byłoby dla nich złapać kilka do 500k i na takich zarabiać. Moim zdaniem na takich łatwiej i szybciej idzie zarobić. Czekam co czas pokaże, po ostatnich informacjach od nich jestem pozytywnie nastawiony, to właściwy kierunek. Nawiąże jeszcze do jednej mojej wczesniejszej wypowiedzi w której mówiłem o kontrakcie którego nie ujawniają bądź w coś inwestują i stąd ten skok zadłużenia. Myślisz że to dobra polityka brać kontrakty którymi nie można się pochwalić? Przecież to taka dezinformacja w sumie niekorzystnie działająca na wizerunek spółki. Jak dla mnie bez sensu chociaż jak na koniec kasa się będzie zgadzać to czemu nie. Akcjonariusze nie muszą wiedzieć wszystkiego prawda? Co o tym myślisz?
Jakby mieli jakiś kontrakt to musiałby to podać. Negocjacje to negocjacje mogą sobie pisac o tym ale bez szczegółów. Kapitały własne są niskie więc powinni informować w sumie o każdej umowie.