140 lat firmy. Zobaczmy halę i ludzi którzy stworzyli dla nas lokomotywe Gryfin. Wizyta premiera Morawieckiego nie była przypadkowa. Teraz nagroda za pojazd a niebawem zakupy. Na kolej pójdą duże środki. Trakcja, Torpol, ZUE już odskoczyły od dna. Przychodzi czas na Newag
Ogrzewanie starego kotleta nie ma większego sensu, no chyba, że fascynują cię "newsy" z przed lat. Rozumiem, że zapakowałeś i liczysz, że ustrzelisz łosia na torach. W takim razie życzę powodzenia. Podeślę jeszcze inny bardzo optymistyczny link o pewnym egzemplarzu tramwaju z NS. https://www.youtube.com/watch?v=6SYR2zTdvFs A jeśli chcesz poczytać jeszcze kilka innych "newsów" lub podelektować się ruchomym, bądź nieruchomym obrazkiem, internetowe wyszukiwarki zaprowadzą cię w te swoiste "ogrody rozkoszy" zmysłów. Znajdziesz tam wiele niezrealizowanych planów i zapowiedzi tej czy innej spółki. Wszystkie te hura optymistyczne wizje łaczy jedno. Ogłaszający lub publikujący je mają określony cel. Wzbudzić zainteresowanie pustką która za nimi kroczy. Nikt przy zdrowych zmysłach nie będzie reklamował czegoś co za chwilę błyśnie prawdziwym blaskiem. Takie prawdziwe informacje zarezerwowane są dla określonej grupy. Resztę karmi sie trocinami.Od blasku fleszy ludzie na krótko ślepną i nie zauważają kłopotów, poważnych problemów. Takich newsów jak te z 09-09-2016 w przypadku Newagu było już dziesiątki. Mógłbym zaśmiecać tu w nieskończoność to forum wklejając kolejne linki z takimi bredniami. Tylko po co? Stare przysłowie o krowie która dużo ryczy ma tu swe zastosowanie. Nie zmieni też tego gospodarska wizyta politruka i jego przydupasa ze Stróż ani innych towarzyszy. Podobne wizyty gospodarskie sadzili już nasi jebni..ci parlamentarzyści zarówno w Nowym Sączu jak i w Bydgoszczy. W sierpniu zeszłego roku premierzyca poprzedników dobrej zmiany też nawiedziła tę fabrykę w poszukiwaniu elektoratu. Efektów brak. Kto na nie liczył i się nimi ekscytował ten frajer. Inne stare przysłowie powiada, że jeśli umiesz liczyć, licz na siebie. I nie zapraszaj do siebie przygłupów, bo pieniądze lubią ciszę. Nie spodziewam się od obecnej władzuni czegokolwiek lepszego. To grono cechuje nie tylko indolencja, ale dodatkowo skrajna głupota. Giełda zresztą też niczego dobrego się nie spodziewała i nie spodziewa, czego efekty od ponad roku są na niej widoczne. Efekty może się pojawią jeśli plany rozwoju firmy staną się rzeczywistością. Podpisywanie kolejnych listów intecyjnych, a to z Chorwatami, a to z Ukraińcami czy pohukiwanie o wkroczeniu na takie rynki jak niemiecki czy amerykański wiosny nie czyni. Chyba to jasne?
Przypomniał mi się jeszcze dowcip z wielką brodą jak I sekretarz partii tow. "Wieslaw" przemawiał na plenum KC do swych partyjnych koleżanek i kolegów. "Wyprodukowalibyśmy kunserwy, gdybyśmy mieli blachę, ale nie mamy mięsa" I wtedy i teraz mamy coraz częściej do czynienia z takimi pustymi deklaracjami. Ale za to w PR jesteśmy mistrzami świata.
Tak było. Zgadzam się. Nastroje jednak szybko się zmieniają jak dobrze zaczyna iść. Byłem na kilku spółkach gdzie od dłuższego czasu wiało zmęczeniem np.JSW. Teraz ten , co kupił po 10 dzisiaj moze sprzedać po 70. Na coś takiego warto czekać. Dlatego dopiero teraz jestem na Newagu. Nie będzie spadać w nieskończoność i tak już jest ciekawa cena. Linia wsparcia 12.00zł.