Po tym jak Kolański uporządkował biznes i w końcu za zeszły rok spółka wypracowała przyzwoite zyski (sądzę, że i za ten rok będzie na podobnym poziomie) ktoś gruby z zagranicy wystąpi ze wezwaniem i będzie chciał przejąć Coliana. Jest to chyba najtańsza z najzdrowszych spółek na GPW. wskaźnikowo C/Z - 9,7 (Wawel 16), C/WK (0,75 co oznacza, że za 0,75 zł możesz kupić majątek warty 1 zł). Inny scenariusz to taki, że Colian może połączyć się z kimś zza granicy np. wymieniając się akcjami i dopłacając gotówką. Zauważmy, że Colian ma ok. 5% pakiet akcji własnych który jest wart teraz ok. 35 mln zł. niemniej jeśli wskaźnikowo Colian byłby warty tyle co Wawel to pakiet byłby wart już dwa razy tyle. Na polskim rynku Otmuchów wystawił np. Odrę z Brzegu i mimo, że Kolański wspominał, że nie jest zainteresowany to może się okazać, że to zasłona dymna, Odra produkuje w szczególności chałwę, która byłaby świetnym uzupełnieniem portfolio Coliana.
Może być za 6 lat a może być za miesiąc. nigdy nie wiadomo. Może Belgowie złożą. To jedna z opcji. Na pewno spółka jest atrakcyjna. A co do samego Kolańskiego to obserwuje go od 20 lat w Jutrzence i akurat uważam, że super menadżerem nie jest. Wawel kiedyś znaczne za Jutrzenką na przestrzeni ostatnich 5-7 lat wyprzedził Coliana i to zdecydowanie. Tak naprawdę dopiero za zeszły rok spółka pokazała klasę
Ja też tak sądzę, a nawet myślę, że będzie to szybciej niż nam się wydaje. Bo przecież ostatnimi czasy kurs jest zbijany lub trzymany na max 3,45. Poza tym teraz jakieś info o sprzedaży wyposażenia. Tak jakby szukali kasy na wykup reszty akcji bo widzą że biznes im się pięknie rozwinął zyski są niezłe więc po co się dzielić z innymi. Już wcześniej było kilka takich spółek, w których kurs z niewiadomych przyczyn spadał i spadał, a jak dobił do celu to ustawili wezwanie na akcje po odpowiedniej cenie, sporo mniejszej nawet od wartości księgowej. Pozostaje nam czekać bo nic niepokojącego się nie dzieje co mogłoby świadczyć o spadku kursu z 4,2x-4,6x do 3,xx.