Jak słuszne zauważył/a Pan/Pani Uśmiech w innym wątku. Dokumenty trzeba wysłać fizycznie do Trigon Dom Maklerski, czyli dniem "0" może okazać się dzień 22.06. Tych którzy zostawiają decyzję do ostatniej chwili proszę aby zwrócili na to uwagę.
Pani Sieno, dziękujemy za głos w dyskusji.
Proszę aby informacje potraktować stricte informacyjnie, ponieważ, jak już wielokrotnie zaznaczałem, nie życzę sobie agitacji w zakładanych przez mnie wątkach.
Ponieważ nikt jeszcze nie pokusił się o komentarz dzisiejszego walnego zgromadzenia a nie ma jeszcze uchwały pozwolę sobie skomentować, że kurs w dalszym ciągu nie przekroczył ceny w wezwaniu. Wniosek oczywiście powinien nasunąć się sam.
Pomimo prowadzonych w innych wątkach, często bardzo niewybrednych, dyskusji warto zauważyć, że wartość akcji w dalszym ciągu jest dyktowana przez sceptyczne podejście inwestorów co do poprawy , czy pogorszenia sytuacji finansowej w samej spółce.
Czytam i oczom nie wierzę. Po pierwsze, kurs hie przekroczy ceny w wezwaniu dopóki ono się nie skończy lub nie będzie wiadomo, jak wygląda sytuacja. Żaden inwestor nie kupi akcji, które "może" zostać zmuszony sprzedać po niższej cenie. Dopóki widmo rozwodnienia akcji oraz przymusowy wykup nie zostaną zażegnane nie ma o tym mowy. Panie CountDown, proszę o merytoryczne wnioski.
Po drugie wartość akcji obecnie jest dyktowana przez to co napisałem powyżej. O nastawieniu rynku będziemy mogli rozmawiać, jeśli nie dojdzie do wykupu i ściągnięcia spółki z GPW.
Panie Redan, nie uważam się za geniusza, ale dziękuję za komplement. Gdyby zapoznał się z kilkoma moimi wczesniejszymi wątkami, to przeczytał by pan analizę na jakiej zasadzie sytuacja spółki Redan była całkiem odwrotna od sytuacji w spółce Tfone.
Ponadto, nie chcę się angażować w sprawy innej spółki, której akcji nigdy nie posiadałem, ale zapoznałem się z kilkoma wypowiedziami na tamtejszym forum,
Wycofanie uchwały to bardzo sprytny zabieg, który nie tylko nie pogorszył sytuacji prezesa, ale również bardzo ucieszył drobnych akcjonariuszy.
Panie Łukaszu, dokładnie potwierdza Pan moje słowa. sceptyczne nastawienie akcjonariatu do możliwości zablokowania uchwał prezsa.
To jest wniosek który sugerowałem
Powiedziałbym bardziej ostrożne podejście. Ostatni rok pokazał, jak bardzo komunikaty, odpisy i brak jakichkolwiek chęci rozmów zarządu spółki z inwestorami może zniszczyć relację oraz kurs w moim mniemaniu spółki o bardzo dużym potencjale. Jeśli natomiast spółka miała by się, źle to nie było by wykupu (tutaj musi mi Pan przyznać rację). Dodatkową kwestią jest sposób w jaki to wszystko jest przeprowadzane: to co napisałem powyżej plus rozwodnienie i Prezes zarządza mając 10%... Takich uchwał nie robi, ktoś to jest przekonany o powodzeniu skupu, dla mnie są one aktem desperacji bo rzeczywistość okazała się inna niż zakładano.