• STRATEGIA TELFORCEONE Autor: ~podający [79.188.255.*]
    http://www.money.pl/gielda/wiadomosci/artykul/telforceone-mysli-o-wyjsciu-z-gieldy,92,0,2105692.html
    Wezwanie na TelForceOne ma dać możliwość wycofania się z inwestycji akcjonariuszom, którzy nie będą chcieli czekać kilku lat na efekty możliwych zmian. Myślimy o nich w obliczu trudnej sytuacji na rynku - poinformował prezes i główny akcjonariusz TelForceOne Sebastian Sawicki.
    - Zastanawiam się, czy TelForceOne nie wymaga przebudowy i reorganizacji w obliczu trudnej sytuacji rynkowej w branży GSM. Byłoby je zdecydowanie łatwiej podjąć bez konieczności ponoszenia kosztów i obowiązków związanych ze statusem giełdowym. Daję więc giełdowym akcjonariuszom możliwość wyjścia z inwestycji po cenie z dużą premią wobec kursu w dniu ogłoszenia wezwania. Kto jednak zdecyduje o zostaniu z nami, musi mieć świadomość aktualnej sytuacji i stojących przed spółką wyzwań - powiedział Sawicki.
    Zaznaczył, że funkcjonowanie na rynku elektroniki użytkowej wymaga dostosowania się do zachodzących gwałtownie zmian.
    - Sytuacja jest tak dynamiczna, że w segmencie marek B można momentalnie stracić atrakcyjność. Dodatkowo, obecnie mamy w Polsce w tym segmencie pięciu innych graczy, w większości nie podlegających giełdowym obowiązkom informacyjnym. Sądzę, że właśnie transparentność giełdowa i związane z tym informacje płynące z TelForceOne spowodowały wcześniej zwiększone zainteresowanie naszą branżą obecnych konkurentów. Teraz marże są coraz niższe, a konkurencja - w tym zagraniczna - coraz ostrzejsza - ocenił prezes TelForceOne.
    Dyrektywa MAR i ustawa zdrowotna
    Sawicki stwierdził też, że wprowadzenie unijnej dyrektywy MAR dotyczące obowiązków informacyjnych od lipca zmusi spółkę dodatkowo do publicznego informowania o potencjalnych skutkach ewentualnych zmian rynkowych. Wskazał np. na przyszłą ustawę zdrowotną, która w zależności od ostatecznych zapisów mogłaby przyczynić się do znacznego pogorszenia atrakcyjności produktów w segmencie e-papierosowym grupy.
    - Obecnie to tylko teoretyczna możliwość, ale nowa legislacja może zmuszać nas do zaraportowania takiego ryzyka, niezależnie, jakie zapisy ustawy zdrowotnej ostatecznie wejdą w życie - podkreślił szef TelForceOne.
    Przypomniał, że handlowy profil działalności niesie ponadto ze sobą ryzyko odpisów w obliczu coraz szybciej ,,starzejących się" produktów telekomunikacyjnych. Dodatkowo, spółka w jego ocenie być może będzie wymagała dofinansowania kapitałem własnym.
    - Warto byłoby zmniejszyć relację długu do EBITDA. W tym celu zaproponowaliśmy upoważnienie zarządu do emisji w ramach kapitału docelowego. Opinia zarządu w tej sprawie została publicznie przedstawiona. Na obecną chwilę to tylko możliwość, ale pozwoliłaby ona, najlepiej już poza giełdą, na sprawniejsze zarządzanie. Nie ma obecnie rozmów z jakimkolwiek inwestorem. Celowo wcześniej poinformowaliśmy o kapitale docelowym, żeby grać w otwarte karty. Jest szansa, aby akcjonariusze wypowiedzieli się na walnym zgromadzeniu, jest też czas na odpowiedź na wezwanie - wskazał Sawicki.
    Wyjście z GPW
    Według jego słów nie przewiduje on obecnie dodatkowych działań, ale będzie dążył zgodnie z prawem i możliwościami finansowymi, żeby wycofać TelForceOne z giełdy.
    - Jest to wezwanie delistingowe i nie wymaga opinii zarządu. Moim celem nie jest zysk, a przedstawienie inwestorom otwartej możliwości wyjścia z inwestycji. Cena w wezwaniu jest znacznie wyższa od minimalnej wymaganej prawem. Wziąłem kredyt na tę operację i gwarantuję ją własnym majątkiem. Widzę, że obecnie korzyści z obecności na giełdzie są dla TelForceOne istotnie mniejsze niż ponoszone przez nas koszty. Z kolei przejrzystość giełdowa uniemożliwia nam wykorzystanie przewagi potencjalnych nowych inicjatyw, ponieważ musimy o nich poinformować publicznie, a więc, oprócz inwestorów, również konkurentów - stwierdził Sawicki.
    Komentując zachowanie kursu akcji TelForceOne, prezes zaznaczył, że kurs spadał od dłuższego czasu, a zarząd ma jedynie wpływ na wyniki, a nie na sytuację na giełdzie.
    - Spełniliśmy obietnice złożone przy ofercie i debiucie na GPW. Jednocześnie nie można porównywać poziomów cenowych z tamtego okresu (ok. 25 zł) i obecnie (ok. 3 zł). Wtedy były inne czasy - panowała hossa i wysoko wyceniano wszystkich debiutantów. Teraz najwyraźniej rynek ocenia negatywnie model biznesowy nie tylko nasz, ale bardzo wielu emitentów. Jak wskazałem wcześniej, tendencje rynkowe faktycznie nie są sprzyjające i zastanawiam się, czy spółka nie będzie musiała przejść reorganizacji w przyszłości - podsumował prezes TelForceOne.
  • Re: STRATEGIA TELFORCEONE Autor: ~Lechu [185.15.83.*]
    1. Pan Sawicki widzi same zagrożenia... jednak w dalszym ciągu chcę zakupić "nieefektywny" biznes.
    2. Nie rozumiem dlaczego uparcie nie chce on porównywać ceny z pierwotnej emisji 25PLN do obecnej 3PLN - rozumiem, spółka mogła generować straty, jednak wezwanie nie powinno być niższe niż wartość księgowa !!!
    3. Spółka regularnie generuje pozytywne przepływy finansowe, a to istotniejsze o raportowanego zysku netto, którym można księgowo manipulować.
    4. Premia o której Pan Sawicki ciągle mówi odnosi się do ceny akcji tuż po ogłoszeniu odpisów, ale na pewno nie było to celowe zagranie ;)
    5. Pan Żywiecki nie tak dawno twierdził że wycena 6PLN per akcja jest niezwykle krzywdząca... coś Panowie nie są spójni...
    6. Słyszałem plotki w jaki sposób ktoś dokonywała przejęć wysp w CH i jak sumiennie przykładała się do inwentaryzacji przejmowanych punktów i jak na tym popłynęli... podstawy, podstawy, podstawy prowadzenia biznesu!!!
  • Re: STRATEGIA TELFORCEONE Autor: ~zzz [46.113.74.*]
    Mali zabkokoują wycofanie z giełdy. Na walnym mogą być za mali, aby zablokować zmiany w statucie (emisja bez pp). Jeżeli jednak pójdą do sądu, a moim zdaniem jeżeli nie chcą stracić pieniędzy, to muszą iść. Sąd przy aktualnym stanue spraw i ceny z wezwania, odbiegającej znacznie od WK/akcję, stwierdzi niegodziwość ceny i zablokuje emisję. Do czasu zakończenia sprawy w sądzie Pan sawicki nie będzie mógł zrobić ani emisji ani wycofania z gpw. Jeżeli jeszcze w 2016r udałoby się zmienić ustawę tak, aby wszędzie - także w spółkach z gpw - przy wycofaniu z gpw wezwanie było robione po cenie ustalonej przez biegłego, to wtedy Pan sawicki nie miałby już możliwości legalnie "tunelować" drobnych akcjonariuszy.
  • Re: STRATEGIA TELFORCEONE Autor: ~Lechu [185.15.83.*]
    Jestem zdania, że należy się dogadać, jeśli Pan Sawicki chce ściągnąć spółkę z rynku, niech tak będzie, ale na innych warunkach.
  • Re: STRATEGIA TELFORCEONE Autor: ~mark [188.146.10.*]
    Cokolwiek nie zrobimy będą straty. Wyraźnie to jest napisane. Cena na giełdzie spadnie, to fakt. Tylko możemy się odwołać do uczciwości. Może sypnie więcej, albo sobie legalnie kupi na giełdzie po 2 zł.
  • Re: STRATEGIA TELFORCEONE Autor: ~Vall [45.42.161.*]
    mark, jeżeli chodzi o blokowanie, to zawsze są potrzebni inni. Ale wiesz, tu jest Polska, jak nas biją to się trzeba postawić. No i zawsze przecież chodzi o honor i sprawiedliwość, nigdy o pieniądze.

    Ale to dogadywanie to raczej cichy temat, bo wtedy już każdy sam sobie rzepkę skrobie. Myślę, ze są już tacy co pukali do Tfone od zakrystii.
  • Re: STRATEGIA TELFORCEONE Autor: ~zzz [46.113.74.*]
    Przecież już wiadomo, że to sami mali zablokują wycofanie z gpw. Nie zablokują tylko zmian w statucie. A skoro tak, to mogą powołać rewidenta ds. szczególnych. Nie chce mi się sprawdzać w przepisach, ale z tego co pamiętam, to wystarczy 5%. I wtedy wszystkie dyskusyjne odpisy celowo dołujące wartość się skończą, pod groźbą działania na szkodę spółki (za to grozi już więzienie)...
  • Re: STRATEGIA TELFORCEONE Autor: ~mark [188.146.10.*]
    Co ci da rewident? Kradną tam myślisz?
  • Re: STRATEGIA TELFORCEONE Autor: ~mark [188.146.67.*]
    Jeśli spółka potrzebuje rewidenta, to wszystko jasne....
  • Re: STRATEGIA TELFORCEONE Autor: ~zzz [46.113.74.*]
    Czy kradną tego nie wiem, każdy może mieć różne hipotezy. Ważne jest, że taki rewident zbada poprawność ksiąg i zasadność odpisów, które mogą zaniżać wartość spółki i które nie działają w interesie wszystkich akcjonariuszy, a które są korzystne tylko dla większościowych.
  • Re: STRATEGIA TELFORCEONE Autor: ~mark [188.146.3.*]
    Nie sądzę. Przecież jeden rewident już się podpisał i to Seredynski. To as nie do podwazenia. Nikt mu nie podskoczy. Profesor prawa czy coś. Wykłady, publikacje itd. Oni są solidarni jak prawnicy. Już to przerabiania w jednej sprawie, niegieldowej.
  • Re: STRATEGIA TELFORCEONE Autor: ~zzz [46.113.74.*]
    Nie twierdzę, że to co dotychczas podpisał pan seredyński się nie broni. Zawsze to można uzasadnić tak, aby się broniło, ale przychodzi taki moment, że coraz trudniej o uzasadnienie odpisów, które mogą mieć wpływ na wycenę. Z wycenami bywa różnie i często są one robione na zlecenie, wystarczy przypomnieć case Lotosu, bodajże z 2008r. i wycenę zrobioną przez Creditanstalt (czasy rozgrywek o lotos z rosjanami), wycenili na zero, a nawet poniżej zera. Wtedy na zlecenie polskiego rządu porządną wycenę wraz z uzasadnieniem przygotował prof. Tomasz Berent, który rozniósł w pył argumentację creditanstalt. I nagle zamilkli. Pożyjemy, zobaczymy jak będzie. Moim zdaniem walka się dopiero zacznie i sawicki ma tego świadomość. Na przepływach generowanych przez spółkę nie widać, że jest źle. Wszystko przez odpisy, najwyższe w branży. Za jakiś czas sawicki może te rezerwy rozwiązać i nagle ma perełkę, tyle że tylko dla siebie. Wydaje mi się, że właśnie taki jest tok jego rozumowania. Tak czy siak w sądzie chłopaki wygrają.
  • Re: STRATEGIA TELFORCEONE Autor: ~mark [188.146.68.*]
    W tej spółce decyduje o tym Prezes. Władza absolutna. Założyciel i mózg całego bajzlu. Zrobi co zechce.
  • Re: STRATEGIA TELFORCEONE Autor: ~zzz [46.113.74.*]
    Sądu nie przeskoczy, za mały jest, szczególnie że nowi sędziowie z pisu są złaknieni sukcesów...
  • Re: STRATEGIA TELFORCEONE Autor: ~Cydr [23.247.143.*]
    Nie potwierdza, nie zaprzecza, ale jak trwoga to do Jarka
    Na AmberGold grupa chiała złożyć zawiadomienie o popełnieniu przestepstwa przez kancelarię która ich reprezentuje. Prokuratura wszystkim po kolei umarzała, wiec wysyłają petycje do Jarka i Zbigniewa, żeby posprzątali na swoim podwórku, bo prokuratura pyskuje ludowi.
    Widzę, że teraz PIS to argument absolutny.
  • Re: STRATEGIA TELFORCEONE Autor: ~mark [188.146.10.*]
    Tym się różni spółka giełdowa od niepublicznej że akcje notowane są na giełdzie a nie w operacie. Więc nie ma co porównywać ksh do uoop. Biegły wycenia w niepublicznych średnia rynkowa w giełdowych.
  • Re: STRATEGIA TELFORCEONE Autor: ~mark [188.146.10.*]
    Cenę ustala rynek niestety, więc my. Taki kurs jaki akcjonariat.
  • Re: STRATEGIA TELFORCEONE Autor: ~Inwestor [89.68.134.*]
    W tym co Prezes napisał, zapomniał chyba o tym że to on był Prezesem i odpowiada za sytuacje spółki i strategie rozwoju. Wszystko zwala na ciężką sytuacje na rynku - a sobie nic nie zarzuca!! Przeciez mogli podejmowac inne decyzje wtedy nie byłoby takich odpisów.
    Poza tym jak w IPO dostali 60mln zł- to co zrobili z ta kasą. Jakby ja wrzucić na lokate to przez 8 lat byłby zysk z 30-40%.

    I najwazniejsza rzecz- w IQ16 spółka pokazała wzrost przychodów o 12%r/r i wzrost marży brutto do 25,9%. Gdyby nie odpisy około 5mln zł byłby zysk 4-5 mln zł!!
    Ponadto w IIQ16 przychody powinny wzrosnąć 30-50%r/r/ bo baza z zeszłego roku jest niska (-26% z IIQ15). Myphone Hammer Axe LTE jest ich mega sukcesem z którego moga korzystac jeszcze kilka lat jak będa wprowadzać kolejne edycje tego smartfona i wprowadzac do sprzedazy nie tylko w Play ale może i do innych opratorów.
    Myphone pod koniec 2015 i w 2016 wprowadził do sprzedazy 5-6 nowych smartfonów których nie było w IIQ15 co istotnie zwiekszy przychody a reklama jeszcze pomoze.
    Teletorium- ich sklep internetowy sie rozwija i na tym kasa w przyszłosci powinna być mega.

    Zatem wydaje sie że przyszłosc zapowiada sie dobrze- szczególnie że mozna liczyc jeszcze na 500+.

    Jak Prezes chce dobrze dla społki to niech znajdzie inwestora strategicznego który kupi akcje od wszystkich za 10zł i wszyscy beda zadowoleni!!
  • Re: STRATEGIA TELFORCEONE Autor: ~BT [192.186.141.*]
    Przez Ciebie oplułem się kompotem :)
    Jak program 500+ dezaktywizujący miliony potencjalnych pracownic i drenujący budżet państwa ma pomóc TFO?
    Aaa, rozumiem. MyPhony z biedronki to telefony dla patologii, i oni teraz będą mogli wiecej ich kupić.

    Nasze akcje są bezpieczne w rękach takich inwestorów jak Ty
  • Re: STRATEGIA TELFORCEONE Autor: ~Inwestor [89.68.134.*]
    Co do 500+ to nie tyle dezaktywuje pracujacych co powiekszy szarą strefe.
    A dla TFO na pewno nie zaszkodzi ten program bo popyt konsumpcyjny wzrośnie istotnie wiec i dla TFO cos wpadnie.
    Chociazby przez Bideronke:)
  • Re: STRATEGIA TELFORCEONE Autor: ~Tfcd [195.175.107.*]
    Dobre
  • Re: STRATEGIA TELFORCEONE Autor: ~Akcjonariusz [82.221.102.*]
    Przesłanie to ostrzeżenie. Będą odpisy i straty. zwieraczopuszczacze pękają i będzie taniej. To proste.
[x]
TFONE 0,00% 3,07 2016-12-08 11:15:47
Przejdź do strony za 5 Przejdź do strony »

Czy wiesz, że korzystasz z adblocka?
Reklamy nie są takie złe

To dzięki nim możemy udostępniać
Ci nasze treści.