Mylisz się kolego - od wygrania konkursu do podpisania umowy firma musi wypełnić sporą papierologię. Jak zarząd nie dopełni tych kwestii dofinansowanie może zostać cofnięte, a w kolejce po kasę są kolejne projekty na liście. Do tego dochodzi też kwestia dofinansowania - ponieważ zawsze jest informacja o max kwocie dofinansowania, do momentu podpisania umowy nie wiadomo, jak to będzie konkretnie kwota. Dziś już wiemy, że dostali pełną kwotę o którą się starali. Spółka jest mocno niedowartościowana, poza ją ożywić.
Dnia 2016-06-16 o godz. 13:42 ~MK napisał(a): > Mylisz się kolego - od wygrania konkursu do podpisania umowy firma musi wypełnić sporą papierologię. Jak zarząd nie dopełni tych kwestii dofinansowanie może zostać cofnięte, a w kolejce po kasę są kolejne projekty na liście. Do tego dochodzi też kwestia dofinansowania - ponieważ zawsze jest informacja o max kwocie dofinansowania, do momentu podpisania umowy nie wiadomo, jak to będzie konkretnie kwota. Dziś już wiemy, że dostali pełną kwotę o którą się starali. Spółka jest mocno niedowartościowana, poza ją ożywić.
Też jestem przekonany, że spółka jest mocno niedowartościowana. Jak mi się jutro uda to dokupie