Warto bylo czekac na taka chwile :-))) ty to jednak sama zyczliwosc taki ,,dusza'' czlowiek :-) zakladam ze duzo zarobiles na tym zjezdzie to wiadomo ze jest radosc ;-)
Nic nie zarobiłem i wcale się nie śmieje z tych co teraz tracą. Sam swojego czasu straciłem na tej spółce i jest to według mnie moja najgorsza inwestycja jaką kiedykolwiek zrobiłem. Nie dlatego, że najwięcej na niej straciłem bo były większe straty (gram na giełdzie od 1997 roku) i przeżyłem dwa duże kryzysy. Dlatego pozwalam sobie napisać raz na jakiś czas na tym wątku bo czekam na to jak skończy się historia tej spółki. Powiem wam tak, jak prezes potrzebował kasy w 2007 roku to publikował info średnio 3-4 razy w tygodniu jakie to on domy ze szkła zrobi, osiedla, centra logistyczne. Publikowali nawet na ESPI prognozy. Po prostu spółka cud. Jak dostał kasę olał wszystko i to w taki sposób, że aż nie można na to patrzeć. Wyciąga ze spółki kasę poprzez horrendalne pensje sprzedając nieruchomości kupione za pieniądze z emisji. Ma gdzieś publikowanie jakichś planów, prognoz poza tym co musi czyli wynikami. Do dziś dźwięczy mi w głowie jeden z wywiadów, w którym jeden z analityków zapytany o spółkę TUP na antenie TVN CNBC powiedział, że nie inwestuje i nikomu nie radzi w małą spółkę, w której większościowy akcjonariusz kontroluje grubo ponad 50% akcji.
Ok czyli tez troche historii z ta spolka przezyles jak wiekszosc tu piszacych. To co sie tu dzialo po hossie budowlanej to byl amagedon jak ktos wczesnie po wchodzil, strata czasu i pieniedzy. Ja tak jak juz wspominalem odzyskalem ,,zdolnosc manewrowa'' jak pojechala z 2 na 4. Mam jeszcze troche ale duzo mniej niz wczesniej, jak pozbylem sie strat to latwiej bylo sprzedawac. Mamy hosse wiec nie ma co czekac trzeba wykorzystywac okazje co tez zrobilem jak widzialem podobne perspektywy wzrostu co tutaj ale na szybszych papierach, puki co decyzje byly dobre. (tu tez widze szanse ale nie bede marnowal hossy na czekanie jak bedzie blisko wzrostow to odkupie wyzej bez problemu) Jakis popyt zbiera tu akcje bo jak robilem roszady i wrzucalem zlecenia po 10k to wprawdzie zbilem cene 5 czy 7% ale pozbylem sie szybko wiec kupno podstawione nizej jest. Na dlugi termin jak rzeczywiscie bedzie nastepowala deinwestycja ze zwrotem kasy do akcjonariuszy to moze byc z tego dobry biznes ale w tym tempie budowania to nie dla mnie termin, jakby byla taka lipa na rynku jak wczesniej to mozna siedziec ale teraz to czas na zarabianie a nie czekanie. Cos tu jeszcze mam ale wiekszosc kasy inne spolki obstawia, ale w razie gdyby budowa przyspieszyla to pewnie wroce bo widze potencjal tylko brakuje przekroczenia masy krytycznej. Bedziemy siledzic watek, Ty z sentymentu i ciekawosci Ja ze srednia pozycja i gotowy na ewentualne zakupy. pzdr