Tak jak myślałem kiedy powołano nowego prezesa. Piękny wynik działalności nowego zarządu, to jest masakra brak wizji, zarząd powala niekompetencją. Panowie czy wam zysk pomieszał się ze stratą. O poziomie zarządu wiele mówi bardzo rzeczowy i merytoryczny list zarządu. Jest dobrze a nawet bardzo dobrze tylko te liczby z danymi jakby nie takie.
Nowy zarząd tylko przekazuje wyniki za zeszły rok. Co prawda może dość elastycznie decydować, na które aktywa, czy pasywa tworzyć rezerwy pogarszające wynik. Zmienia się duży akcjonariat spółki, więc pewnie rezerwy utworzono na wszystko, co tylko badający nie mogą odrzucić. Wywalają drobni i nerwowi, ja czekam.
Wyniki fatalne, choć rynek był przygotowany na złe wiadomości. Za wyniki powinien odpowiadać poprzedni zarząd, w tym ten CZ który obecnie dalej zajmuje to stanowisko. Trzeba się przebić przez informacje z raportów, ale brakuje prezentacji w PP, która pokazywała wyniki spółek zależnych, w tym tej z Turcji. Jest dużo białych plam w raporcie, co żle świadczy o tym Zarządzie. Duża ilośc odpisów była do przewidzenia - pytanie czy słusznych, szczególnie wobec wojny akcjonariuszy, którzy starają sobie coś udowodnić. Widać jednak, że operacyjnie konstrukcje są słabe i trzeba je sprzedać - niepotrzebne przedłużanie tego stanu. Brak jednak jakichkolwiek opisów strategii na przyszłość - bardzo kiepskie oceny tego Zarządu w związku z brakiem jakiejkolwiek wizji.
Jaki prezes taki list. Odpisy po to tak wysokie by mierne rządy notowaly sukcesy finansowe za którymi będzie stał spływ odpisanych należności. Założyć się można ze zarząd ma wiedzę ze nie wszystkie odpisy są stracone. Wykazanie jak najgorszego wyniku leży w interesie obecnego zarządu, co dziwić może w sytuacji kiedy członek zarządu był jego członkiem jeszcze w grudniu przed walnym i oczywiście nie wiedział o niczym. Pewnie miał inne i to duże zasługi skoro w projektach uchwał na czerwcowe walne znaleźć można propozycje udzielenia mu absolutorium.
Czy zachodzą jakieś zmiany w zarządach spółek zależnych ? Podobno tak. Raport nie dziwi. Dziwi brak decyzji co do konstrukcji. Inwestycje w dokach - miały już być rozpoczęte w 2014 roku - dokładnie takie o jakich się pisze w raporcie - nic zatem nowego / najłatwiej adoptować czyjeś pomysły. Pytanie tylko co dziś one przyniosą - zwiększenie mocy produkcyjnych niewiele wnosi. Jestem ciekawa o ile spadną koszty produkcji. W sumie oczywiście słuszny krok. Ile nowych rynków jest planowanych na 2016 rok , podobnie jaki będzie wzrost przychodów w tym roku - tego oczekuję jako inwestor.
Branża budowlana juz się rozwija po zimie. PJP trochę przysypis szanse. Konstrukcje juz dawno powinny być sprzedane. Trzeba się koncentrować na przeladunkach. Ale to nie z tym zarządem i lokalnymi akcjonariuszami. Nikt z nich nie ma żadnej wizji. Życzę wszystkim w Bydgoszczy wesołych świąt i szerszego spojrzenia na biznes.
zrobili tyle odpisów ,że przez pół roku nawet jak nic nie zrobia to będzie dobrze . Najgorsze jest to że zarówno my tu jak i Ci tam przy rzece nie wiedzą jaki będzie kierunek i jaka jest strategia na przyszłość .Konkurencja nie śpi i doskonale korzysta z tych informacji które zostały pokazane . My chcemy strategii a nie wojenek
Odpisy / rezerwy nie są najważniejsze. Pewnie wszyscy będą obserwować wyniki kwartalne w całym roku i kontrolować z jakich odpisów zarząd sie ewentualnie wycofuje.
Inwestorzy chcieliby jednak wiedzieć jak dalej ma się rozwijać segment przeładunków i co dalej z konstrukcjami, które stanowią duży problem dla spółki i z informacji rynkowych nic nie wskazuje na poprawę cen. Od tego jest Zarząd aby jednoznacznie określić kierunek działania. Temat działu Budownictwa został skreślony przez poprzedni zarząd i ten obecny nic nie zmienia w tej kwestii, a zatem rozumiem, że Budownictwo będzie zlikwidowane całkowicie ? Własnie na tym polega problem z PJP, że ani Zarząd ani Rada nie mają żadnego pomysłu na business i nic konkretnego nie komunikują innym akcjonariuszom. Podobnie sprawa się ma z walczącymi akcjonariuszami - tymi którzy mają większość . Czas zakończyc walki i skupic sie na wynikach i perspektywach dalszego rozwoju. To wy powinniście wymóc na radzie i zarządzie konkretny plan rozwoju. Co sie dzieje w spółkach zaleznych - są jakieś zmiany w Zarządach i jakie mają plany dalszego rozwoju (przeciez to oni odpowiadają za sprzedaż przeładunków).
Diagnostyczny bedzie drugi kwartał , bo pierwszy to będą triki księgowe I to co jest zrolowoane z poprzedniego roku . Nipokojące jest to ,że nie ma zadnych komunikatów o podpisanych kontraktach ani w konstrukcjach ani w przeładunkach a to moze oznaczać kiepski 2 kwartał I może trzeci. Problemem tej firmy jest akcjonariat I jegoorgan w postaci RN oraz ogólnie pojęte zarządzanie. Jest coś niebywałego ,że akcjonariusze ( ci znaczacy) nie moga dojść do porozumienia na temat przyszłości firmy . Zle się stało ,że wpuszczono Pana Karskiego do firmy bo jak się spojrzy na historię to widac ,że od jego przyjscia wszystko się zaczeło .