Jak przeczytalem komentarz ze spolki to ze smiechu dostalem zajady. Tam siedzi gostek na specjalnym stanowisku ktory ma jak najczesciej uzywac slow przekazu:
Najlepsza strzelanka swiata.....Buhahahahaha....Za kazdym razem wypuszcza ten bzdet, ze CiG tworzy wybitna produkcje , najepsza, wielce oczekiwana, wyborna, cudowna i boska....To jest wlasnie ta pozytywna zmiana w CiG, ze zatrudnili typka od piaru, ktory co jakis czas wali takimi tekstami. Co z tego wyniknie ? Nic...Jak zwykle zostana tylko slowa.
Fajnie ale Gra już z pewnością jest ukończona, a główną osobą w SGW3 jest Steve Hart który pewnie po zakończeniu gry także odejdzie a przypuszczam że umowę miał na wykonanie SGW3 więc nie róbcie afery tam gdzie jej nie ma.,
Prezio sam dokończy bo wie lepiej jak to się robi.
Wynik do przewidzenia.
Najpierw przesunięcie terminu premiery a potem gra bez spójnej wizji. Czyli replay EF.
A co miał napisać ,że wszytko zaczyna się sypać?? Ze chinole są cieńcy i i chcą wrócić do Helmutów, a PAUL nie chce firmować swoim nazwiskiem tej gry?? HIEHIEHIE
Dnia 2016-02-03 o godz. 18:34 ~łón napisał(a): > A co miał napisać ,że wszytko zaczyna się sypać?? Ze chinole są cieńcy i i chcą wrócić do Helmutów, a PAUL nie chce firmować swoim nazwiskiem tej gry?? HIEHIEHIE
żal mi Ciebie naganku :) Ty to musisz mieć w życiu ciezko :)
Dnia 2016-02-03 o godz. 18:47 ~łón napisał(a): > To ty masz ciężko trollując na innych spółkach. > > min koszty S3 to 60 mln, a im droższe były gry tym większą wtopę zaliczali na wynikach rocznych. > > Mówi ci to coś. HIEHIEHIE
Trollowaniem nazywasz zbijanie sie z Ciebie z innymi na forum CDP co naganku?:) To samo powtarzasz od dawna a tu jest coraz lepiej :) Chce Ci sie tak tu bredzic? :) Lubisz byc posmiewiskiem?:) Nie lepiej isc na leczenie i walczyc z ta obsesja?:)
Dnia 2016-02-03 o godz. 18:34 ~Analityk napisał(a): > To normalne. Gra jest prawie skończona, więc niektórzy nie są już potrzebni. Swoje zrobił i odszedł - dzięki mu za to!
Otoż to :) Tacy jak on dostaja co jakiś czas nowe propozycje i może z takiej własnie skorzystał :) Jak czytam wszystko z S3 jest ok :) Spodziewam sie poczatku kampanii i info o przemierze jeszcze w lutym :)
hiehie to co ty sie akurat spodziewasz to nikogo nie rusza. Ty od 3 lat spidziewasz sie tu ze odrobisz wtope i co dojdzie do 21zl to juz ci sie wydaje ze zarabiasz -:)
Nic nie jest zrobione i na ukonczeniu. Prezio zostal przez chinoli zrobiony w bambuko. Ale chodzil wilk razy kilka trafilo i wilka.....-:))))
Jeżeli odejście głównego architekta gry na kilka m-cy przed planowaną premierą jest rzeczą normalną to gratuluję dobrego samopoczucia.
Co więcej jest to tak normalne że spółka nawet nie raczyła o tym poinformować ale to przecież spółka wysyła tylko dobre komunikaty. Wszystko jest OK, gra jest produkowana w terminie będzie najlepszą grą na świecie tuż obok innych produkcji naszego studia czyli Enemy Front i Alien Range :D:D:D
Żeby było jasne to prawdopodobnie Paul Robinson zrezygnował z dalszej współpracy a czemu zrezygnował bo pewnie wszechwiedzący prezio wie lepiej jak SGW 3 ma wyglądać.
16 miesięcy (słownie: szesnaście miesięcy)... i już wtedy tłumaczyli, że gra jest niemal gotowa...
Tymczasem tutaj odchodzi jeden deweloper i to na raptem ok. 6 miesięcy przed premierą. Więc, tak to jest normalne, bo gra jest już jedynie szlifowana ciemnogrodzie.
Tylko w przypadku cig kazde odejscia przed premiera zawsze zwiastowaly klopoty ktore pozniej jak sie okazywalo w finalnej wersji mialy miejsce. Prezio jest konfliktowy. Nie chce placic za jakosc. Ludzie nie daja z nim rady. Najwiekszym rakiem cig jest sam prezio.
Widze ze nagan pod roznymi nickami sam ze soba pisze :) Szkoda czasu na rozmowy z takim kims :) Wszystko jest zgodnie z planem i to sie liczy :) + ugoda z Deck13
CD Projekt to nie CIG co ty porównujesz. W CDP całe kompetencje były w firmie w CIG wszystko jest u podwykonawców. Odejście Robinsona odbije się na jakości gry i to jest pewne bo prezio za wszelką cenę będzie chciał premiery w terminie bo kasy nie starcza na dalszą produkcję. Tak to jest jak się finansuje długiem a produkty szumnie zapowiadane są zaledwie średnie.
Paul Robinson ma za dobre nazwisko w branży żeby firmować coś słabego więc życzę powodzenia. Teraz czas na marketingowe opowieści i snucie wizji kolejnego niby sukcesu CIG.
Paul nazwisko w branzy ma zle, z wielu firm go wczesniej wyrzucono a z CIG dali mu godnie odejsc. Odeszlo przez niego kilkanascie osob, lepszych i gorszych w CIG. Cale szczescie, ze zrobil co mial zrobic i juz nie bedzie macil powietrza. Plus dla Spolki, ze potrafi sie z klasa rozstac. Teraz wzmozona motywacje zalogi musi wykorzystac by zrobic swietna gre
Jak odbije sie na jakosci gdy jak pona pewnie prawie jest skonczona :) Zaloze sie ze jedynieja doszlifowuja io zaraz dowiemy sie o terminie premiery :)
Dziwna sprawa. Odchodzi "szef kreatywny całego studia", o którym prezes wypowiadał się tak: "Nad produkcją czuwa Paul Robinson, który oprócz 20-letniego doświadczenia w branży growej sam jest byłym snajperem. Dzięki temu system snajperski dopracowany zostanie niemalże do perfekcji, a rozgrywka będzie znacznie bogatsza i zupełnie inna od poprzednich tytułów z serii. Stąd porównanie obecnej części do poprzednich jest błędem, bo tym razem trafimy do dużo szerszej grupy docelowej."
Ryzyko utraty kluczowych pracowników jest wskazywane w raportach spólki jako jeden z czynników ryzyka inwestycyjnego. Dlatego wg mnie odejście kluczowej osoby, która odpowiadała za kreację SGW3 powinno być przez spółkę zakomunikowane przez ESPI, a już na pewno powinny być dokładnie wyjaśnione przyczyny jego odejścia. Zwłaszcza, że CIG ma już za sobą podobną sytuację ze Stuartem Blackiem, który odszedł, bo nie chciał swoim nazwiskiem firmować kiepskiej produkcji, jaką okazał się Enemy Front. Chciałbym uzyskac oficjalne zapewnienie od spółki, że Paul Robinson nie odszedł z powodu rozczarowania jakością gry, którą miał firmować swoim, znanym w branży nazwiskiem, na którego "rozpoznawalność/wartość" pracował od 20 lat.
Pisanie, że gra jest na ukończeniu, więc odchodzi "szef kreatywny studia" jest bzdurą, bo zawsze jest tak, że to właśnie taka osoba promuje grę, udziela wywiadów, ogólnie spija śmietankę sukcesu (chyba, ze gra nie odnosi sukcesu). To wszystko jest tym bardziej dziwne, że przecież CIG to teraz spółka właśnie "kreująca", a nie np. produkująca, więc odejście "szefa kreatywnego" na kilka miesięcy przed wydaniem gry tym bardziej dziwi. Ogólnie to mocno niepokojące.
Balck sam zrezygnował, bo jego wizka EF była odmienna od wizji prezesa CIG. I przypomnij sobie, co było pisane, gdy Stuart Balck zaczynał współpracę z CIG - wtedy to była ikona damedevu, a teraz... "przereklamowany developer"?
"Realizowanie przez Stuarta zaplanowanej wizji, różniło się od naszych oczekiwań dotyczących Enemy Front. Ogólny koncept gry został stworzony przez najważniejsze osoby w firmie, w tym przeze mnie. Jest to koncept o bardzo wyraźnych założeniach, które chcemy wcielić w życie. Po pierwszych pokazach prasowych gry zdecydowaliśmy się uwzględnić uwagi mediów i obecnie dokonaliśmy szeregu dość istotnych zmian w fabule i założeniach gry, w tym dotyczących głównego bohatera. W tej chwili nad tymi elementami pracuje, miedzy innymi, bardzo doświadczona osoba z branży ze Stanów Zjednoczonych, Mark Bristol. Niedawno zdecydowaliśmy się również na stworzenie rozbudowanego trybu dla wielu graczy, a odpowiedzialny za niego jest nasz zespół z Rumunii." - komentuje Marek Tymiński
@Krzys twoje słyszenie czegokolwiek ma mało wspólnego z rzeczywistością.