Poprzedni prezes wymyślił, że tam gdzie inni polegli (drogerie to trudny biznes) - on da radę. Nie dał. Przetracił swoje i inwestorów pieniądze.
Część swoich uratował sprzedając akcje i jedynie o co można mieć pretensje, że tak późno to tym poinformował (ale de facto w odpowiednim terminie - miał na to 7 dni).