Właśnie przechodziłem obok sklepu dayli na Stradomskiej. Zamknięte. Pisze, że sklep w likwidacji. Półki rozkręcane, stoją pudła na towar. Widać, że oszust Pinokio dopina swego...
Tak. To ten sklep. Porażka pod samym Wawelem. Inna rzecz, że wg mnie to zawsze była kiepsko dobrana lokalizacja, mało widoczna witryna, sklep ogromny ale wąski i mało kto wiedział co tam jest. No ale ktoś kto wynajmował pomieszczenie też to widział. Pewnie sam KK wybierał lokal... Ten sam, w którym był amber gold... Właściciel kamienicy ma szczęście do oszustów... :)
część zamykanych sklepów może nie mieć znaczenia z likwidacją po prostu są nie rentowne to zamykają co zresztą informowali że na ich miejsce powstaną inne więc nie ma się co podniecać jak przynosił straty to dobrze że go zamykają chyba że jest inaczej to inna sprawa
Umowy najmu są wypowiadane z powodu niezapłaconych czynszów za ostatnie kilka miesięcy . Właścicieli lokali nie stać na darmowe oddanie lokalu pod sklep , zapłaty ogrzewania i pozostałych opłat związanych z utrzymaniem sklepu. Za chwilę zostaną zlikwidowane następne sklepy . Poza tym sklepy nie mają towaru . Ilość towaru wystarcza na zaopatrzenie kiosku Trafika a nie sklepu.
A w Paczkowie (taka mała dziura) sklep ma się dobrze i półki są pełne. To zależy od lokalizacji i rentowności sklepu. Kto by trzymał sklep tylko dla idei?
Akurat ten na Stradomskiej był w dobrej lokalizacji. Ja tam robiłem zakupy 3 razy i ludzie byli, często zagraniczni turyści, co innego Lubostroń czy przy Ofiar Katynia.
Filip, ale zobacz ze kilkadziesiąt metrów dalej w stronę ul.Grodzkiej na rogu Stradom z Gertrudy są dwa przystanki, pełno ludzi(raczej kobiet) i tam ja sam w 96...r robiłem zakupy odzieżowe itd. wracając z liceum. Na tym rogu ulic jest pełno osób czekających na tramwaj i przechodzących w str.Rynku Gł-Grodzkiej-Wawelu. Specjalnie kilka razy zjezdzalem autem na Stradomiu i nigdy nikogo nie było bo parkometry, wąsko dla aut itd. Zwróć uwagę ze pod hotelem Royal czyli przystanki Gertrudy, zawsze były przystanki i pełno ludzi. Sklepy sprzed moich licealnych lat dalej przetrwały! Dayli DALEJ USYTUOWANE to już nie! Lokalizacja to Potęga, lepiej zapłacić kilka tysięcy więcej i mieć więcej w kieszeni niż wynająć padaczkę kolo byłego kina Warszawa. Kilkadziesiąt metrów dalej i Dali miało by żniwo płacąc dużo. Sam prowadzę sklepy w KR i nauczyłem się z perspektywy lat ze lepiej zapłacić więcej za wynajem w dobrej lokalizacji bo więcej zostaje tez u mnie!!!
Ale tu mówimy o odległościach rzędu 100 m. Po drugiej stronie Stradomskiej, na przeciw Dayli jest sklep z koszulami Figaretti i on funkcjonuje już tam co najmniej 10 lat jak nie więcej. Dalej upieram się, że lokalizacja nie była zła. Stradomska jest ruchliwa. Super lokalizację ma takie Hebe na Kurniki, nie jest to galeria, ale obok a przy przystankach. Ja się dziwię czemu Dayli nie postawiło sklepów przy ciągach komunikacyjnych? Hebe dało na Pawiej, Dayli powinno dać na Rzeźniczej - lokalizacja idealna bo dojście do Galerii Kazimierz. Postawiłbym sklep tez od strony dworca autobusowego przy skrzyżowaniu Bosackiej i Topolowej, masę ludzi wychodzi z podziemi a jak nie tam to czemu nie wykupili miejsca może nie w samej Galerii Krakowskiej ale niedawno otwartym jej przedłużeniu pełniącym też rolę dworca PKP? Lubostroń, Danka, Senatorska, Conrada to jakieś nieporozumienia. Nie znam Huty więc nie wypowiadam się odnośnie Okulickiego, ale w Hucie to dałbym prędzej przy dworcu na Czyżynach.