Koniec snów o potędze, ogólnie papier zachowuje się bardzo słabo, zeszłoroczna konsolidacja była długa i męcząca, w końcu wybiło, ale co z tego skoro jesteśmy spowrotem tam gdzie rok temu, jazda na fundamentach juz sie skonczyla?
czyli żegnamy się dziś z trendem wzrostowym, a raczej bocznym, ładnie żarło 2 lata temu, ostatni rok to kichawa dla długoterminowca, ale teraz to już chyba po ptokach, a szkoda, już prawie wywaliłem w okolicach 18, pazerność mnie jak zwykle zgubiła
Teoretycznie (sekwencja górek i dołków) można przyjąć, że wisimy na granicy wzrostowego długoterminowo. Jeżeli spadniemy poniżej 14.32 będzie boczniak lub spadkowy. Jeżeli pod odbiciu kurs nie przekroczy 19.30 będzie spadkowy.
Ja jeszcze jestem optymistą. Poleciał wig to i Elzab. Nawet jeśli wig poleci dalej, to już mu dużo nie zostało do miejsca na spadki. A są szanse, że tworzy się formacja "W".
Jeżeli spółka odbije, to może szybować do 19 tak szybko jak spadała i jak poprzednio rosła. Tyle, że szanse na wyjście górą są większe niż ostatnio. Nie po to wcześniej kurs wybił się w górę wzorowo pod chyba wszystkimi względami, żeby teraz jechać po minima. Do tego impet wynikający z silnego trendu długoterminowego.
Czy wytrzyma delikatne wsparcie na 14.32? Wnioskując z historii spółki nie musi, żeby cena zaczęła rosnąć. Ostatni opór na 18.85 nawet nie pisknął, a mimo to spółka nad nim zawróciła. Tu będę myślał o wychodzeniu dopiero poniżej 12.95 zakładając najgorszy scenariusz.
Nie wiem czy w ogóle to można było nazwać wsparciem. Napisałem tak, żeby zdefiniować trend, ale to nie ma znaczenia. Ja jestem przygotowany na 13 zł. Poniżej będę się martwił. Szczerze to czekam na jakąś panikę i na Elzabie i na wigu, bo już mam dość tego osuwania
na panice to Ci do 10 może zejść a wtedy nie wiem czy taki będziesz zadowolony że po taniości, odrabianie strat jest zawsze mozolne, spada szybko rośnie kilkukrotnie dłużej, Pan PKC na sprzedaży nie zawodzi, zawodzi niestety ktoś kto dużo wyżej bez problemów odbierał wszystko co tacy jegomoście wywalali, szło bez problemu po pare tys akcji na zamknięciach a teraz go już nie ma, co to za gra?
Ciekawa jest ta determinacja wywalających, firma ma się dobrze, jest perspektywa utrzymania, albo i poprawy wyników, duzi obkupili się po 15 i wyżej, kurs ładnie sobie rósł a teraz jazda bez trzymanki pkc i pkc, codziennie bez znieczulenia i nagłę wycofanie popytu, ktoś chce wywołać panikę czy mamy powrót do starych dobrych czasów - 1zł za akcje?
Do tej pory moje prognozy zadziwiająco się sprawdzały. Nawet próg 13 zł wytrzymał. Ale teraz podoba się Wam to, co się dzieje z kursem? Może ten gościu co skupuje od kilku miesięcy, domyśla się, że jak pod wyniki nie wywinduje kursu, to będzie potężnie umoczony? Ja to co miałem sprzedałem i z efektu jestem bardzo zadowolony. Są spore szanse, że pojedziecie po nowe szczyty, ale ja chcę rozumieć co się dzieje z ceną, mieć jak szacować prawdopodobieństwo itp. Kasę włożę w spółki, które nie wymagają takich sytuacji jak tu, żeby rosły. I tak dziwne, że spółka nie może się podnieść ze wsparcia nawet z pomocą którą dostaje na sesjach. Sądziłem, że to będzie przebiegało sprawniej. No nic. Życzę dwójki z przodu.
To ile zarobiłeś że jesteś zadowolony? Z tego co pisałeś wnioskuję, że w okolicach 15 z hakiem, te pare % Cię zadowoliło? A co do zrozumienia kursów - podziwiam, tyle rzeczy ma na nie wpływ, że wszystkie ogarnąć to naprawdę trzeba być zawziętym, ale powodzenia :)
Tak. Brałem od 15.50, a że wierzyłem w spółkę to uśredniałem do 14.00. Srednia to ok. 14.6. Trochę się przelewarowałem i dołączyły negatywne emocje, a tego w zarabianiu kasy unikam jak się da. Okazało się, że zrobiłem ponad 7 % w kilka sesji. Dla krótkoterminowca to zadowalające, a szczególnie w takich nietypowych okolicznościach.
Jedno jest pewne, z taką sytuacją na kursie jaką mamy, Comp nie sprzeda już nikomu złamanej akcji w tych cenach, fundy mają roczną stope zwrotu 0 bez perspektyw na odmiane w najblizszym czasie, szkoda, fajnie żarło.
I znowu minima, do tego na koniec tygonia, aż zal patrzeć jak sie oddalamy od szczytów, jeszcze dzisiaj dziwne zachowanie kursu Compa, leszczom dużo nie trzeba, żeby popuściły.
Ciężka sprawa. Nic nie dzieje się na spółce. Żadnego info od dłuższego czasu. Gdyby nie te zlecenia na zamknięciu to całkowita klapą. Ktoś ma pomysł co tu się dzieje?
Nie mam, ale jak kusząco spadnie(o ile w ogóle) to nie zawacham się spekulacyjnie wejść. Jest baaardzo duże prawdopodobieństwo, że ten akcjonariusz co skupował przez pół roku znowu podejmie próbę wywindowania kursu. Tym bardziej, że na na Elektrotimie mu się udało.