A o marketingu szeptanym Pan Marek nie słyszał? Albo o reklamowaniu produktu przez blogerki modowo-kosmetyczne? :) Świat się zmienia Panie MArku, skuteczność kanałów dotarcia do potencjalnego klienta również.
Przypadkiem jest tak ,że ja mam skórę atopową, piszę prawdę ,sama się dziwię ,że trafiłam na spółkę,której mogę być klientką. Dotychczas używam (od kilku lat) produktu o na zwie Lipikar marki La Roche-Posay dostępne tylko w aptekach. Kiedyś będąc w galerii weszłam do drogerii , chyba Hebe ,zapytałam o produkty na skórę atopową a pani pokazała mi tylko jakąś niezbyt dużą tubkę produktu firmy AA. Wygląda na to .że jest luka handlowa w tego typu produktach w sklepach. Kto nie wierzy może sam sprawdzić. No i dobry pomysł chyba - z naszej strony pytajmy o produkty naszej spółki w drogeriach ,może to pomoże w sprzedaży ,a nic nie kosztuje :)
Ja bym przetestowała na bank, tylko że ja akurat nie mam takich problemów dla jakich te kosmetyki są dedykowane, więc kiepska byłaby ze mnie recenzentka jeśli chodzi o sprawy typu AZS i podobne. Ale jak skończy mi się żel do mycia to kupię Emolliera, tak z czystej ciekawości.
Również zakupię w najbliższej przyszłości :) pytałem w kilku aptekach na śląsku i rzeczywiście nie maja na stanie ale moga zamówić, problem w tym że te apteki podbijaja cenę, dopóki nie bedzie ten produkt ogólnie dostepny bedzie drogi w aptekach, najwyżej przez neta zamówię, bo z przesyłka i tak taniej niekiedy. (byłem w 5 aptekach, dość lokalnych moze dlatego taka cena)