nie ma wątpliwości że GPW manipuluje handlem akcjami primamody zasłaniając się przepisami o widełkach TKO itd.. Jednak jak DSS traciła 80% a ludzie kase, to nie było równoważenia - oczywiście, bo po co?. Jak karkosik, czy patrowicz podbija bankruta o kilkaset procent to tez nie ma równoważenia, bo po co?
Mamy tu do czynienia z silną ingerencją w rynek. jestem ciekaw i będę obserwował kto i ile zarobi na tym wstrzymaniu handlem akcjami po uwolnieniu kursu a następnie cały proces który opisuje przesile do mediów zajmujących się finansami, prokuratura i knf nic tu nie zrobią bo siedza w tej samej lidze co GPW
na razie tyle i pozdrawiam

Aby nie było że oskarżam bez dowodów, nie oskarżam tylko wyrażam swoje przemyślenia na temat tej sytuacji. ww poglądy są jedynie moimi domysłami i nie są poparte dowodami, GPW wstrzymując handel posługuje się istniejącymi przepisami i intrsumentami.

Masz 100% racji!

Zgadza się to co robi GPW to jest dokładnie MANIPULACJA KURSEM. Kurs jest zrównoważony i zasłaniają się lakonicznym zapisem w regulaminie, że przewodniczący podejmuje indywidualną decyzję o odwieszeniu notowań. Żeby się nie okazało, że to jest ewidentne kolesiostwo i trzymanie kursu dla kogoś, żeby za bardzo nie urosło (wezwanie, przejęcie, emisja).

Współczuje wszystkim cierpiącym z powodu centralnie planowanej gospodarki republiki bananowej.
Swoja droga ile wg regulaminu jakieś Breżniewy mogą wybiórczo i arbitralnie blokować handel w kraju należącym do euro-kołchozu?
Zadzwońcie może do Weissa albo Stonogi i niech sie widłowi tłumaczą publicznie jakim cudem zmuszają ludzi do niekorzystnego dysponowania własnym majątkiem poprzez wybiórcze blokowanie handlu. Jak Wam puszczą zaraz po info to juz bedzie wszystko jasne. Na razie nie wiem jak oni to chca wytłumaczyć. Że niby co, czekaja aż ludzie zejdą z K? A może skończy się jak wszyscy zejdą z S. Tak czy siak to nie ma nic wspólnego z wolnym rynkiem i uczciwością w takim wydaniu.
Tak btw.
Art. 231. § 1. Funkcjonariusz publiczny, który, przekraczając swoje uprawnienia lub nie dopełniając obowiązków, działa na szkodę interesu publicznego lub prywatnego,
podlega karze pozbawienia wolności do lat 3.
To że ktoś ma do czegoś prawo nie oznacza , że można go nadużywać. Każdy z nas ma prawo do przechodzenia po pasach dla pieszych, ale nie oznacza, że możemy tym sposobem przez pół roku blokować ruch uliczny.
Nie wiem dlaczego politycy ciągle wciskają ludziom kit o naszej ponoć gospodarce wolnorynkowej ale może lepiej wróćmy do starych zapisów konstytucji, to może przynajmniej będzie zgodna z rzeczywistością.
 
"Polski lud pracujący pod przewodem bohaterskiej klasy robotniczej, opierając się na sojuszu robotniczo-chłopskim, walczył dziesiątki lat o wyzwolenie z niewoli narodowej, narzuconej przez pruskich, austriackich i rosyjskich zaborców – kolonizatorów, tak samo jak walczył o zniesienie wyzysku polskich kapitalistów i obszarników.
Polska Rzeczpospolita Ludowa ochrania i rozwija socjalistyczne zdobycze polskiego ludu pracującego miast i wsi, jego władzę i wolność, rozwija siły wytwórcze i gospodarkę kraju poprzez planowe wykorzystywanie i wzbogacanie jego zasobów materialnych, racjonalną organizację pracy oraz stały postęp nauki i techniki.
Umacnia własność społeczną jako główną podstawę siły gospodarczej kraju i pomyślności narodu,Wcielając w życie wiekopomne wskazania Manifestu Polskiego Komitetu Wyzwolenia Narodowego z dnia 22 lipca 1944 r. i rozwijając jego zasady programowe, władza ludowa – dzięki ofiarnym i twórczym wysiłkom polskiego ludu pracującego, w walce z zaciekłym oporem rozbitków starego ustroju kapitalistyczno-obszarniczego – dokonała wielkich przeobrażeń społecznych. W wyniku rewolucyjnych walk i przemian obalona została władza kapitalistów i obszarników, utrwaliło się państwo demokracji ludowej, kształtuje się i umacnia nowy ustrój społeczny, odpowiadający interesom i dążeniom najszerszych mas ludowych."
Czy coś się nie zgadza?