No cóż, na BLI bajerowanie już po prostu nie wystarcza. Od lat słuchamy jak świetlaną przyszłość mamy ale raporty pokazują zupełnie coś innego... Wiele inwestycji zostało zrealizowanych gdzie pieniądze, ciągle powraca to samo pytanie....
Obietnice nadzieje juz nie wystarczają. Inwestorzy tyle razy przejechali się na BLI, że już tej spółki nie dostrzegają. Liczą się fakty a nie obietnice.
Skup akcji własnych do 2018 roku? W przedziale cenowym od 40 groszy do 3 złotych??? W tle poszła jeszcze inna informacja na temat pozbycia się Browaru Gotyniec. Przypomnijcie sobie kto i kiedy wprowadził go do BLI. Jakie straty poniósł BLI przez te lata...
Jest w stanie ktoś podać liczby??

Szkoda, kiedyś, jeszcze kilka tat temu ta spółka posiadała tyle tak cennych nieruchomości. Była tak wysoko wyceniana mimo swego niedowartościowania na rynku... Żal! A przy korycie ciągle Ci sami ludzie. I dalej obiecuja i opowiadają jak jest świetnie....

W portfelu B L jest ok. 30% Pruchnika,który rośnie jak na drożdżach.Musi się to przełożyć na kurs B L.

Na prochniku cały czas mają strate i to nie małą. Prochnik jest po scalaniu akcji i mocno spadł.. teraz zwyczajnie odreagowuje.
Tak jak już pisałem , ratujcie kapitał poki cos jeszcze zostało.. tu siedzi banda złodziei i cfaniaczkow. W/K od kilku lat systematycznie spada, a klika wyprowadza z bleka co tylko się da, robiąc ze spolki wydmuszke

Można pokusić się o stwierdzenie, że ten co będzie tu gasił swiatło to ze środków trwałych czarnego kota i stojak na kwiatki zaappierddolii... hehe
Tak pazerne jest to towarzystwo... to się fachowo nazywa restrukturyzacja... Łatwy pieniądz jest łakomym kąskiem dla każdego.
Bauer w swoim blogu pisał, ze wielokrotnie brał udzial w czymś takim i tym samym niszczył świadomie różne firmy w ramach swoich praktyk studenckich... pewnie to zaraźliwe...
Koniec tej społki nastąpił juz w 2007-2008 r... Nadzieja umarła trochę później. Teraz to już tylko pozory.

Bajer się udał i udaje nadal....
Pic na wodę fotomontaż udaje się nadal....
Cel jest jeden: wyprowadzić ze spółki legalnie aktywa i co się da....
Idąc tropem myślenia Bauera (hmm... chyba każdy by tak potrafił):
- Na początku jest info o przedsięwzięciu, o którym inwestorzy dyskutują jakie to "mogą" być zyski i jaki to może być przyszłościowy interes - to udaje się
- potem - zaczynamy interes...
- niestety koniec jest dość zaskakujący po tym jak ten interes miał być zyskowny - w raporcie można wyczytać: "interes nie wypalił, zła inwestycja, musimy skoncentrować się na budowlance, strata to X milionów złotych... (...) prezes odwołany". Oczywiście prezes obłowiony na parę baniek , reszta pewnie też.... Niestety BRAK ODPOWIEDZIALNOŚCI KARNEJ a o braku nadzoru ze strony instytucji opłacanych z naszych podatków już nie wspomnę. Interes kręci się dalej... Jak kolejny odcinek "Klanu".... Do skutku.... znaczy do ostatniej złotówki.... Jak tu nie kochać Polskę i Polaków :-)