Ale jesteś nakręcony rambo na tą spółkę jak sam sobie dzień po dniu odpowiadasz :) Ja póki co ranek zaczynam od "pomiaru głębokości" i jest dobrze - wczoraj 6666 akcji zbijało kurs na 3,92 za to dziś na 4,12.
Ktoś niezdecydowany dziś - raz z lewej raz z prawej daje zlecenia po 1786 akcji - domyślam się, że oddał wyżej i chce zbierać, ale nie wie, czy to już dołek, czy jeszcze niżej.
Zgadzam się z Tobą. Widać jak dynamicznie zmniejszają stratę każdego kwartału. W Q3 to jest już jakaś kosmetyka. Jak pojawi się rentowność przy tej kapitalizacji to będzie szał. Luki w arkuszu po arenie kupna są bardzo duże. Do tego branża e-commerce.
To nie jest niezdecydowanie. To robot wg mnie. Zobaczcie, że z obu stron zlecenia za ok 7500zł i jak tylko ktoś zrobi ruch obojętnie w którą stronę, pojawia się nowe. Robienie sztucznego obrotu?
W jakim celu? Nie ma takiej potrzeby. Spółka czeka, aż zostanie dostrzeżona. Przychody bardzo ładne. Strata związana częściowo ze zmianą profilu działalności sukcesywnie pomniejszana, a wycena jak w warzywniaku.
Może właśnie komputer jest "zatrudniony" żeby przeciętny Kowalski się tym zainteresował przez wzrost obrotów i ticker rank. Teraz ktoś kupił i cyk, zaraz z lewej zlecenie za 7500zl stoi. Ustawione dla generowania obrotów i wynoszenia kursu w górę. Skoro mam akcje ze średnią 4,7, powinienem się cieszyć, ale niepokoją mnie zawsze takie sytuacje.
Czemu myślisz, że mnie to męczy? Raczej ciekawi. BTW czy w ogóle to jest legalne? Widzę po prostu, że zainteresowanie akcjami jest obecnie sztucznie nakręcone przez kogoś, komu zależy na obrotach,tickerach itp. Jak inaczej wytłumaczysz to, że większość transakcji od kilku dni to te za 7500zl i nadal takie zlecenia z obu stron stoją, a jak coś kupię, zaraz po sekundzie kolejne takie zlecenie pojawia się na arkuszu znikąd... Wysłucham chętnie twojej teorii.