może ktoś robi umówione tranzakcje albo wykazuje strate do zeznania podatkowego jak kupił po 25 zł a sprzedaje po niecałe 8 zł to strata za 2015 bedzie znaczna
a ja obstawiam ze wlasnie z inwestycji wyszli ci, o ktorych slyszelismy w komunikatach, że zaskarżyli uchwały i dostali zabezpieczenia: taka wymiana cenowa, za to ze cofnęli pozwy .....
tu nie ma szans na żadną walkę, jedynie co, to KNF ich "przeciągnie", pytanie jak szybko Mzyk chce ściągnąć papier z giełdy i czy sobie odpuści dla tych 2-3 proc. (chyba) które pozostały
Napisz o tym do KNF (ja piszę), w Polsce jak nie powalczysz to cię wyd.ma.ą bez mydełka, w KNF nawet mogą nie wiedzieć dokładnie co się tutaj dzieje na Yawalku
Musiałaby być formalnie grupa mająca ponad 90% na WZA, cena odkupu nie nizsza niż ta, którą zapłacili w wezwaniu ostatnim tutaj oczywiście Mzyki oficjalnie podobno nie mają 90%, nie wiadomo, kto ma, ostatnie wezwanie było po 7,08 zł, a więc mali akcjonariusze stoją na straconej pozycji w dodatku nie wiadomo, komu akcje sprzedali Obszański i Gregorczuk - jeśli byłby to Poway holding to super, obawiam się, że kupił oficjalnie jakiś cieć, który dostał na to kaskę od Mzyka, tak jak robili to wcześniej, niepowiązany z Mzykiem oczywiście