No to będzie problem jak KW zamknie kopalnie Brzeszcze - nie będzie gazu do kotłów, do silników gazowych:( Bez gazu kotły nie pójdą i nie będzie pary do produkcji kauczuków. Tragedia!!!!
Masz rację, udział procentowy jest mały ale bez gazu kotła nie odpalisz. Zmorą jest jakość węgla który ciągle się przerywa (klei) w lejach węglowych i jak nie będzie podtrzymania płomienia gazem to kocioł zgaśnie.
Zawsze można przejść na CH4 od PGNIG. Nie znam technologi SNS ale myślę,że mają więcej opcji podtrzymania płomienia. Piszesz, że "zmorą jest jakość węgla który ciągle się przerywa (klei) w lejach węglowych", może przejście na CH4 załatwi sprawę. I teraz pytanie: ile potrzeba gazu z kopalni na podtrzymanie tego płomienia? To tak jak z gazem koksowniczym. Niby tańszy ale trzeba spalić około 2x więcej niż CH4 żeby utrzymać tą samą temperaturę.
przecież to juz pewnie jest kminione od dawna ;-) Co Wy w ogóle piszecie ?! Myslicie że taka duża firma nie ma jakiegoś planu na taką ewentualność? No proszę...