Tak to możliwe. Właściciele zachłysnęli się wynikami 2013 roku po czym usiedli na laurach. Zero inwestycji w rozwój. Zero ekspozycji na inwestora długoterminowego regularnie inwestującego. "Miś"- ie to nie wszystko. Wystarczyło dostarczyć fundusz z ekspozycją na USA. A, konkurencja nie śpi!! Ciekawe kiedy ogłosi pobudkę samouwielbiający się zarząd. Może jak aktywa spadną do 500mln a cena akcji do 40groszy?
ale jest tam wg mojej hipotezy kilka (1-2-3-4) osób - klientów , którzy po prostu takie decyzje podjęli i to niezależnie od zażyłości i świetnego kontaktu z Sebastianem B
nie do końca sa to tylko klienci , na pewno nie 'zwykli' klienci, a raczej partnerzy w różnego rodzaju przedsięwzięciach .
W radzie nadzorczej TFI miałeś takiego 1 rodzynka np.. nie wiem czy dalej tam siedzi. nie chce mi sie sprawdzać.
summa summarum ; jak odpływa miliard, to może być 1000 osób, a mogą być 2 . A może być 50 (ale w tym jedna 500milionow;))
Trend spadku aktywów faktycznie nieciekawy. Ale ja bym raczej patrzył na wyniki głównych strategii (głównych tzn tych w których jest najwiecej aktywów.). Jak są dobre, to znaczy że powinno być dobrze;)
sam akcji nie mam, bo jakiejkolwiek akcji z sektora finansowego bardzo szeroko rozumianego, nie tykam dopóki globalny domek z kart się nie rozleci ;)
(porftl: medycyna, soft& gry komputerowe, żarcie;))
ale gdybym miał cokolwiek mieć, to skubnałbym trochę tego Sebciowego balona;)
Wydaje się, że przy słabych wynikach będzie raczej odwrót inwestorów i dalszy spadek aktywów co jest oczywiście irracjonalne. 2015 rok raczej pójdzie w straty.