Miliony na raka Blisko 14 tys. Polek weźmie udział w badaniach, których celem jest zmniejszenie ryzyka występowania nowotworów. Badania poprowadzi szczecińska firma prowadzona przez prof. Jana Lubińskiego.
Naukowiec dostał na ten cel prawie 6 mln 700 tys. zł. Ma je spożytkować w ciągu pięciu lat. - Będzie to pierwszy tego typu projekt na świecie - mówi prof. Jan Lubiński. Spółka Read-Gene S.A. z siedzibą w Szczecinie podpisała umowę z Narodowym Centrum Badań i Rozwoju na wykonanie i finansowanie projektu pod nazwą "Prewencja dziedzicznego raka piersi poprzez spersonalizowaną optymalizację stężeń Se, Zn, Fe w organizmie za pomocą suplementów diety". Współwykonawcą projektu jest Zachodniopomorski Uniwersytet Technologiczny w Szczecinie. Badania rozpoczną się na początku przyszłego roku. Wśród kobiet, które zgłoszą się do projektu, zostaną wytypowane dwie grupy. Pierwsza zostanie poddana badaniom i będzie przyjmowała suplementy, które mają zminimalizować ryzyko raka. Druga będzie grupą kontrolną. Pacjentki będą prowadzone przez pięć lat. Dotychczasowe badania, które prowadzi prof. Lubiński pokazują, że w występowaniu nowotworów znaczenie ma poziom mikroelementów w organizmie a zwłaszcza selenu. - Najpierw zbadamy pacjentkom genotyp, sprawdzimy ich DNA i to, jaki indywidualny poziom mikroelementów jest dla nich odpowiedni - mówi prof. Jan Lubiński. - Dopiero wtedy zalecimy przyjmowanie konkretnego preparatu, którego zadaniem będzie utrzymanie optymalnego poziomu tych mikroelementów. Opatentowane preparaty to selen i najprawdopodobniej miedź w kropelkach, a także kapsułki żelazowe. Jeśli badania zakończą się sukcesem, firma będzie mogła sprzedawać produkt, czyli wspomniane suplementy z mikroelementami oraz testy diagnostyczne. - Wyniki, które mamy już dziś, są "podejrzanie" dobre, ale na razie nie chcemy o tym mówić - mówi tajemniczo profesor. - Poczekajmy na efekty badań. Naszym zamiarem jest obniżenie ryzyka występowania raka. Dążymy do tego, by zapobiegać chorobie bez posuwania się do ostatecznych rozwiązań, jakimi są np. mastektomie. Jeśli wszystko by się potwierdziło, nasz produkt mógłby w przyszłości kupować Narodowy Fundusz Zdrowia, a osób chorujących na nowotwór byłoby mniej. Liczę też na więcej projektów analogicznych, np. badania prowadzone na mężczyznach. W skromnej literaturze można także przeczytać, że kiedy pacjent ma nowotwór złośliwy, to przypilnowanie poziomu jego selenu poprawia wyniki leczenia nawet o 50 proc. My tego dotąd nie badaliśmy, a i takie projekty chcielibyśmy uruchomić. ===== Czytaj też na www.gs24.pl ==================== - Wyniki, które mamy już dziś, są "podejrzanie" dobre, ale na razie nie chcemy o tym mówić - mówi tajemniczo profesor Jan Lubiński.
Prof. Lubiński jest jednym z najbardziej znanych genetyków/onkologów w Polsce. Jest założycielem i kieruje Międzynarodowym Centrum Nowotworów Dziedzicznych (MCND) w Szczecinie. Zainteresowania badawcze profesora Lubińskiego dotyczą genetyki klinicznej nowotworów. Zespół naukowców pod jego kierownictwem przez 12 lat prowadził żmudne badania i testy kliniczne. Wynika z nich, że dobrze jest stosować selen jako suplement diety, by nawet o 20 razy zmniejszyć ryzyko nowotworu. Wyjątkiem jest tylko część kobiet z grupy podwyższonego ryzyka raka piersi czy jajnika. Efektem badań jest preparat o nazwie Sel-BRCA1, suplement z selenem opatentowany w 1999 roku.
skromnie z mojej wiedzy: spółka biotechnologiczna, główna działalność to badania genetyczne w zakresie zagrożenia zachorowań na nowotwory, budują bazę danych, analizują wyniki badań, pracują nad prewencją w leczeniu raka i nad wczesnym ostrzeganiu i profilaktycznych badaniach. Mają kilka patentów w zakresie suplementów diety wzbogacających organizm w niezbędne mikroelementy, np. selen. Za całością stoi prof. Lubiński, niekwestionowany autorytet w tym zakresie. niektórzy mają wątpliwości co do jego umiejętności biznesowych. Ja to widzę inaczej, jest wziętym lekarzem, ordynatorem i uczestnikiem wielu międzynarodowych konferencji to wystarczająco dużo zajęć by się w RDG zbytnio nie udzielać, ale wyniki pracy spółki widać po ostatnich dotacjach jakie spółka otrzymała na dalsze badania. Po prostu konsekwentnie do przodu bez zbytniego PR. Ja tu widzę b. duży potencjał to wzrostów, wg mnie spółka na dnie, mam sporo akcji i jestem spokojny o przyszłość na tym walorze. Po poziomie cenowym widać, że gorących rąk już zbyt wiele nie ma. Raczej przekonani akcjonariusze, aczkolwiek spekuła też może się pojawić,
pozdrawiam i jeśli coś zniekształciłem to z góry przepraszam
witam jakiś czas temu pytałem o tą spółkę, troszkę się dowiedziałem i nawet parę akcji nabyłem :)
Może ktoś powie mi czy coś więcej się dzieje w tej spółce oprócz sprawozdań finansowych? bo komunikatów brak, wiadomości też brak, forum cisza, o rekomendacjach nie wspominam :)
Wydaje się że czekamy aż wydadzą dobrze dotacje i na jakieś wspaniałe odkrycie dobrze myślę :) ?
Jeśli ktoś wie skąd można wziąćjakieś dodatkowe informację to poproszę z góry dziękuje