witam pora zastanowić się nad kupnej, w zleceniach pojawiają się pakiety ok 40k na sprzedaż po czym szybko znikają aby wystraszyć zniecierpliwionych. Moim zdaniem za dnia pojawi się info o kolejnych rozmowach z WBK który ewidentnie próbuje ugrać jak najwięcej dla siebie czemu nie ma się co dziwić sytuacja w spółce poprawiła się na tyle aby można negocjować lepsze warunki! Moim zdaniem o to tu chodzi spółka nie upadnie już przecież został złozony do sądu list o wstrzymanie upadłosci spółki zależnej bo to o nią chodzi w ostatnim infie nie o główną spółke dss. Pozdrawiam ryzyko jest ale jest i zabawa monnari też sopadło po czym odrobił stratę, tu emisji nie ma być więc stopa zwrotu z zainwestowania choć 1k może być w tysiącach procent.

j.w.

Powinien powstać program naprawczy gpw zamknąć to całe cudo a dlatego że dwie trzecie to bankruty a reszta to szkoda gadać po co to żeby ludzi okradać i żyć z nich nic nie robiąc - złodzieji wsadzić do pierdla a zapełnił by jeden co najmniej w całości , robote by miały przy wydobywaniu żwiru przy pomocy łopaty i z kosztów by można zejść wyszli by szybko na prosto a ja bym mógł być społecznie za klawisza to bym im wstawił troszke heeeeee.. heeee..

a to bankrut ;) sprzedać ratuj się kto może !

dno dno!!!
nie ma to jak się oszukiwać !!! tu już nie ma szans na wyjście z tego dna!

j.w.

Tu jest wyjście ??? wysłać ich do pierdla i żeby w żden sposób nie mogły się kontaktować i dać kilof i niech kopio norma dzienna 2- ie wywrotki nie zrobi normy woda i chleb wdedy już nikogo by nie oszukał ... heeee... heee..

sprzedać zapomnieć, potem patrzeć i nie wierzyć

różnica jest taka że spółka ma produkt który sama "produkuje" na który będzie za rok olbrzymie zapotrzebowanie, hydrobudowa jak i bomi tego nie miały. Za niecały miesiąc pierwsza kasa od państwa wtedy już nikt nie będzie się zastanawiał czy spółka przetrwa lecz jak wysoko skoczy kurs

Mnie się wydaje że miesza ten ::::: co jak wchodzi to wszystko upada bo jest bardzo pazerny - centuś bez skrupułów taki wyciągam wniosek heeee... heee...