• samochód dla żony Autor: ~tmk [212.87.13.*]
    Żona dojeżdża do pracy w korkach, dlatego chcę zainwestować w hybrydę dla zmniejszenia spalania i zwiększenia komfortu jazdy . Co Wy myślicie o takiej Jarisce w miejskiej dżungli, dobry wybór?
  • Re: samochód dla żony Autor: ~Barbarella [5.185.46.*]
    żona ma mózg? Jeśli tak to może zapytają ją o zdanie a nie decyduj za nią, nie traktuj jej jak dziecka. Po drugie..... większość kobiet które znam na widok małych gównianych aut typu Yariska ma mdłości. Żona będzie męczyć się w korkach, pewnie wozi lub będzie wozić dzieci i chcesz żeby jeździła małą pchłą ze strefą zgniotu kończącą się na bagażniku? Dżizas. Sorki ale jazda takim autem bardzo meczy, a jak trzeba przyspieszyć żeby się szybko gdzieś wcisnąć to lepiej wysiąść i popchnąć niż liczyć na moc silnika.
    Jak nie stać Cię na nic lepszego to może lepiej żeby małżonka jeździła autobusem, przynajmniej poczyta gazetę lub poradnik (jak znaleźć odpowiedzialnego mężczyznę) i nic się jej nie stanie.
    Możliwe że jestem zbyt dosadna w swojej wypowiedzi ale nie cierpię jak ktoś traktuje kobiety jak idiotki które uwielbiają jak się za nie myśli i które nie marzą o niczym innym niż o zamknięciu się w różowym brzęczącym pudełeczku na dwie osoby plus zakupy
  • Re: samochód dla żony Autor: ~tmk [212.87.13.*]
    dzięki za Twoją dosadną opinię ;P To może Prius, bo jest dużo większy.Czy ktoś wie jak wygląda pojemność użytkowa Priusa? Czy Rodzina 5 osobowa zmieści się spokojnie? Gdzieś muszą upchnąć te akumulatory magazynujące energię, czy w związku z tym pojemność tego jednak minivana jest mniejsza niż innych aut tego typu? I Jeszcze jedno pytanko? Czy to autko sprawdzi się w Warszawie? Głównie chodzi mi o dojazd do pracy i dowóz dzieciaków do szkoły.