Witam wszystkich inwestorów.
Tydzien temu wysłałem do pana Sławomira Nowaka z firmy Regnon na adres mailowy slawomir.nowak@regnon.com trzy pytania. Czym obecnie zajmuje sie firma , jakie działanie podjeto w celu polepszenia sytuacji i zapytałem o prognozy finansowe na najblizszy czas.Do tej pory brak odpowiedzi.Może wy, siostry i bracia w niedoli macie jakieś pytania do pan Nowaka , naqpiszcie.
pozdrawiam

a czymze sie oni moga zajmiwac?
majatek wiadomo jaki maja. magazyn w Dabrowie i udzialy w Komi. nikt tego nie chce os nich odkupic. narobili dziadostwa i za gotowke z restrukturyzacji wpakoeali sie w to komi na co to komu bylo w ten sposob wyprowadzono gotowke z firmy do Ideonu nie dajac nic w zamian ( bo 30% udzialu w jakims gownie to tak jakby niczego nie miec)
Krol zrobil biznes roku i sie teraz smieje bo wydymal wszystkich a firma zostala z gownem ktorego nawet nie mozna slrzedac aby odzyskac gotowke i splacic dlugi.
dopoki nie sprzedadza choc jednej z tych dwoch rzeczy to tu nic sie nie zdarzy bedzie tylko dlug i dlug narastajacy z powodu wysokich kosztow utrzymania zarzadu i prezesa. im sie to oplaca bo miesiac do miesiaca pobieraja stad wysokie pensje im dluzej ten krzak dziala tym wiecej wpada do kieszeni. nikt powazny tu juz z kapitalem nie wejdzie ta firma bedzie wegetowac dopoty dopoki jej nie zdejma z parkietu a drugiego uklady z wierzycielami juz nie bedzie bo nikt aie na to nie zgodzi. ludzie i instytucje nie sa chyba tak glupi bo widza ze to jest i byla maszynka do wycyckania jak najwiekszej ilosci gotowki w zamian wciskajac bezwartosciowe aktywa i pozostawiajac ogromne dlugi. biznes sie zbankrutuje, w miedzyczasie wpada jeszcze kasa zarzadzajacym wiec po co tu cokolwiek robic. oplaca sie zeby bylo tak jak jest teraz bo mozna z tego zyc.

Cześć. Masz dużo racji i zgadzam się z tobą. Ale nawet najgorszy gniot jakoś się rozlicza z fiskusem i składa roczne raporty. Dlaczego taki wierzyciel jak PKOBP nie reaguje choćby złożeniem wniosku o upadłość że już nie wspomnę o pozostałych wierzycielach .Czy komisja nadzoru finansowego kiedykolwiek zadała pytania prezesom. Rozumiem że wszyscy na coś czekają. Może na scalenie aby natychmiast sprzedać co tylko się da. Ale to przy tak ogromnych stratach nie ma sensu .Może piszmy listy i sobie je wydrukujmy . nigdy nie wiadomo co może być przydatne w ewentualnych przyszłych roszczeniach. Zarząd ma obowiązek odpowiedzi na pytania choćby najmniejszego inwestora .Ja mam co prawda niewielkie nadzieje na cokolwiek lecz gdy będę mógł to postaram się zarządowi o sobie nie zapomnieć ( na skalę mich możliwości).No chyba że nagle okaże się że w spółce są rozsądni i uczciwi ludzie z honorem którzy ciężko i odpowiedzialnie pracują nad uratowaniem i rozwojem spółki.
Pozdrawiam Michał

gdzie .......w tej firmie miejsce na uczciwość?. zapomnij. Obleśny krol nawet o tym nie myśli !!!