Witam
Bardzo dobra informacja na plus. Jeżeli nieradzą sobie z prowadzeniem biznesu lub jeżeli za bardzo radzą sobie z wyprowadzaniem kasy .
To odsunięcie od kierowaniem spółką zarządu przez wprowadzenie zarządu sądowego bądz syndyka będzie dobrym krokiem i wtedy każdy ruch będzie kontrolowany.
Będą także wyciągane i analizowane wcześniejsze tranzakcje.
Myślę iż firma nazwana własnym nazwiskiem jest jak dziecko i niepozwola sobie na tumaczenia ..................przesłuchania. Bo jak kurs wzrośnie to wszyscy zapomna co było .
masz plan jak go zrealizować? Koncentrujemy się na rozwiązaniach praktycznych. Teoretyczne rozważania mamy już za sobą, teraz metodycznie je wdrażamy, ale jak pojawi się jakiś nowy dobry pomysł to będzie o czym gadać.
jest ok 500 spółek ( anioła co to takiego )na giełdzie najlepiej aby taki wniosek o upadłość
był rozpatrywany wtedy będzie głośno (Parkiet itd.)a takie wałki jak prezes robi wymagają
ciszy a więc się dogadają za parę dni i znowu odbije pod pozytywne info 1,50
Ale dla akcjonariuszy których nakarmili po ok 10 to nic nie zmienia bo będzie nadal cicho i pompa będzie wypompowywać zyski
Myślenie prezesa to jak będzie rozpatrywany wniosek i będzie głośno to jakaś menda się doczepi a problemy chodzą parami
ą policzone. Przecież pozostali członkowie zarządu i cała RN tak samo jak on odpowiada za firmę przez Walnym ZA.. Do tej pory zachowują się jak kamikadze. Pora żeby mur fałszywie rozumianej solidarności runął. Zawsze są tacy co pękają pierwsi, żeby uciec od odpowiedzialności. Tu też ktoś postanowi być sprytniejszy od kolegów. Jestem o tym przekonany. Pozostaje tylko kwestia naprawienia wyrządzonych szkód i zadośćuczynienia. Sprawy zaszły naprawdę daleko.