Najlepsze w tym wszystkim jest to że Mewa z końcem roku otworzyła 2 nowe sklepy, i uczestniczy w pokazach mody za granica a w 2014 chcą stworzyć grupę sklepów otwieranych w największych sieciach handlowych... zastanawia mnie tylko fakt dodania do działalności spółki wydobycie węgla itp. co z ta Mewą dalej będzie... poszperałem trochę i wygląda to zachęcająco, martwi tylko fakt ciszy ze strony zarządu z resztą normalne to u nich
no rzeczywiście jak na spółkę mającą teoretycznie zbankrutować otwieranie nowych sklepów z końcem roku to dziwna sprawa, moim zdaniem będzie tu przejęcie lub inwestor, a o obligacjach cisza no ale skoro nie mają takiego obowiązku a z drugiej strony prawie na pewno na koniec marca lecimy na 2 fixingi, ktoś może wie jak w takiej sytuacji wygląda kurs i notowania nigdy nie miałem z tym styczności...
...no i właśnie na to liczą przekrętasy, że dwa fiksy spowodują dodatkowy wysyp akcji, ale nie radzę ...na dwóch fiksach bardzo łatwo ustawiać kurs i się przy tym nie narobią, bo to zaledwie dwa ustawienia otwarcia w ciągu dnia i nie trzeba tak pilnować ....obecnie bioton , po resplicie i na dwóch fiksach wali do góry jak dziki ( zważywszy na kapitalizację i możliwości obrotu ) , więc dwa fiksy jak dla mnie to pozytyw .....!!!!!!
Cos czuje że do 27 marca może byc znacznie wyżej niż 50 groszy zwłaszcza że na 28 lutego jest zaplanowanych wiele nowosci.w tym przedstawienie nowej strategii w związku z ofertą biznesową jaka otrzymała spółka.Jeśli dodatkowo podadzą info o tym że dostali kase za obligi to w przeciągu kilku sesji kurs może znależc sie w okolicach nominału co nie będzie niczym nadzwyczjnym gdyz wartosc księgowa na papier to ok.1zł
Cały czas obstaje przy swojej wersji zamieszczonej na tym forum 3 miesiące temu. Będzie skupowanie akcji przez spółdzielnie po kosztach a później po jakimś czasie bomba która wywinduje cenę do wartości księgowej lub czysto spekulacyjnie nawet wyżej. Następnie będzie powolne zejście z akcji, być może nawet na "kupnie" (przecież tych akcji nie ma tak dużo). Po tej całej operacji kasa z mewy zostanie wyprowadzona przez zakup jakich obligacji słupa z Cypru i koniec interesu :) a spółdzielnia zarobi na tym ... hmm kolo 60 baniek :) To oczywiście moja czysto spiskowa teoria, jednak jedyna logicznie pasująca do sytuacji. Nie sugerujcie się tym co piszę :)
szlaq wie jak będzie, spółka perspektywiczna jeżeli zajmie się nią ktoś rozsądny, bo do tej pory sami krętacze tutaj zarządzali i widać że zaufania inwestycyjnego brak...