Rok temu miałem tego śmiecia w portfelu. Najpierw kupiłem za 12zł, później błędnie uśredniałem w okolicach 10zł, by około 9zł sprzedać. Poźniej zaczęła się lawina, zacząłem łapać spadający nóż w okolicach 6zł i się znowu skaleczyłem uciekając z papieru poniżej 5zł. Patrząc na to co się dzieje z kursem ze złego na dobre wyszło w moim przypadku... mogłem być kolosalnie w plecy.
Aż dziw, że pan Puchalski z DM BZWBK nie stracił stołka za wpuszczenie w maliny tylu ludzi. Ekspert jak z koziej dupy trąbka. Chyba, że oszustwo nad wprowadzeniem na GPW potencjalnego bankruta było ukartowane...
nie wierzę w przypadki - ci ludzie są zbyt wykształceni żeby tak się pomylić... pomyłka to by była gdyby rekomendowali zakup po 14zł a spadło do 11zł . No to byłaby poważna pomyłka... a to co wyrabia się na tej spółce teraz oznacza że było to z góry zaplanowane oszustwo mające na celu wycyckanie drobnych ciułaczy z oszczędności. jak widać pełny sukces dlatego ten pana dalej _rekomenduje_.
Ja kupiłem w dniu debiutu i w kilka dni nieźle zarobiłem, chyba z 30-40 % , ale potem znowu kupiłem i to był mój błąd. straciłem chyba z 20 tys. Nawet są poje posty z tamtego czasu mówiące, że będzie ok bo następny raport itd. itp . a tu kupa sumarycznie
Kilka miesięcy zajęło mi odrabianie strat. Sumarycznie rok skończyłem na dużym plusie na szczęście (2011).
Podobnie jak Domelo.
BZWBK dał rekomendację kupuj.
Wchodziłem po 6,xxx (kilka kilo).
Za kilka dni wychodziłem po 4,8x (coś koło tego). Strata kilkanaście tysięcy.
Za chwilę był już komunikat funduszu Bzwk, ze zmniejszył zaangażowanie.
Ta sprawą powinien się zająć KNF, bo to czyste złodziejstwo i zrobione "na chama"
Szczyt złodziejstwa ze strony profesjonalistów. Ciekawe jak ich wewnętrzny kodeks etyki.
wewnętrzny kodeks etyki? chyba żartujesz... oni kierują się zasadą wcisnąć klientowi szajs i go wyr...chać. Powiedział mi to wprost mój kolega który jest dyrektorem w amerykańskim "miejskim" banku.
Wspaniałe rekomendacje. Dymanie gorsze niż u patrowicza, bo u tego drugiego mozna było spekulacyjnie zarobić, tu oficjalnie wydymał wszystkich pewien słodziutki zieloniutki bank. Pewnie zbierał na reklamę z kevinem.
o rekomendacji kupuj sgr nie pomnę. Jestem ciekaw ile oni zarobili na tych smieciach, że opłacało im się tak z.szmacić. Cieszę się, że kiedyś wyskoczyłem z sgr ze złotówka zysku na akcje, po jednej z ich rekomendacji i cieszę się, że przez przypadek nie wróciłem, a plan miałem...
w polskim prawie jest prawdopodobnie przepis, który nakłada karę na osoby doprowadzające do niekorzystnego dysponowania swoim majątkiem przez innych poprzez np wprowadzanie w błąd