jw.

a w niedziele na targu po ile hahaha


co za głąby, całe szczęscie ,że z tego wyszedłem i już sobie powolutku zbieram coal energy

tutaj to masz korektę i jak nic odbicie na 3 bo pewnie popyt będzie taki ,żę obronią wsparcie ,ale nie licz ,że po takim wzroście będzie ci do nieba rosło i to "w sobotę" haha

Jeszcze rok temu powiedziałbym, że już nie urośnie, ale:
1. Mamy hossę, którą na razie Colian przespał
2. Na tle branży wyniki były bardzo fajne
3. Wskaźnikowo tanio
4. Korekta hossy się kończy

także, TFI w poszukiwaniu nowych jeszcze tanich spółek na pewno rzucą okiem na Coliana ;). Właśnie dlatego uzupełniłem jeszcze swój pakiet dzisiaj "na górce"... ;)

Pozdro dla wszystkich.

na razie Colian jest chyba najlepszą spółką jak spojżec na wskazniki, a na tygodniowym wyglada calkiem ciekawie, wiec ta "gorka" to na moje oko jest dołkiem i parę złotych w ciagu paru miesięcy raczej będzie jak w banku

Cieszę się aaaa, że wyszedłeś z akcji. Pora odsiać prawdziwych mężczyzn od plewu. Do widzenia mówię było miło ale się skończyło.

Ja sprzedałem dzis po 3,28. Myślę że w pn troche się cofnie i wtedy może uda si e dokupić.

moze tak być jak piszesz i to bedzie pewnie ostatni moment przed 4-ma złociszami...patrząc na piątkowy obrót, to własnie ktos większy wchodzi

Obrót niespotykany jak na Coliana, zainteresowanie ogromne - o to właśnie chodzi, śmiem twierdzić, że nakręci nam się tu "mała" hossa, jak np. na trakcji ostatnio

w przyszłym tygodniu się okaze, czy maja to zamiar szybko rozbujac czy bedzie powoli sobie dreptac po ułamku procenta, ale obstawiam, że do 4 zł dojedziemy błyskawicznie..jak w reklamie;)

http://www.parkiet.com/artykul/7,1347947-Colian-Mieszko--dobry-III-kwartal.html

Nagoneczka prasowa też już się zaczęła.
Będziemy mieli cukerkową hossę pod koniec roku.
Teraz czekamy aż się posypią rekomendacje.

jest tak jak pisalem tu musi przyjsc korekta i mozna bedzie pogadac...

a tymczasem to co sprzedalem i zarobilem to pozniej jak juz kupilem coal energy to oczywiscie ja juz zarabiam ,a wy bedziecie wtapiac - zycie .... nie...