Jak się czyta te wasze komentarze to się nie dobrze robi. Normalnie kółko wzajemnej adoracji. Każdy z was kupował akcje tej spółki ponieważ liczył nie na to co się w spółce wydarzy tylko na to, że ktoś spekulacyjnie podciągnie a wy za tym zarobicie. A teraz każdy z was ma pretensję do kogoś innego a nie do siebie że najzwyczajniej w świecie nie zawsze się tak udaje a statystyki pokazują że tylko 8% zarabia na giełdzie. TYLKO 8% wiec do kogo tu można mieć pretensję jak nie tylko do Siebie! W spółce się działo źle od samego początku gdzie były emisje ratunkowe, likwidacja działów i ograniczanie działalności. To miało miejsce już od 2009r i co od tamtej pory spółka stała się spółką wysoce spekulacyjną i ryzykowną.
Co Wy nie pamiętacie jak kurs latał po potrójne widły w dół i górę? Teraz każdy pociesza drugiego a prawda jest taka że każdy liczył na podłączenie się do spółdzielni ale nie każdemu się udało.
Podstawową zasada na giełdzie jest umiejętność decyzji o cięciu straty ale każdy z was decydował że zostanie z akcjami i robił to na własne ryzyko, tnie się stratę jak najszybciej a nie czeka aż odbije. Prawda jest taka że się raz zarabia raz się traci.
Popatrzcie na wykres od debiutu http://stooq.pl/q/?s=pca&c=mx&t=l&a=lg&b=0 tu od IV kwartału 2010r jest trend spadkowy i kogo wy za to chcecie obwinić? A kto zawinił tym że na drugi dzień po odcięcia dywidendy od kursu, kurs spadał nawet o 50%? Panowie spekulacja i tyle przypominam jednym się udaje innym nie.
A co do spraw sądowych to ewidentnie prawnicy SII i inny co wam doradzają próbują wyciągnąć od was kasę za swoją usługę i mamiąc was odszkodowaniami itp blokują was w szybkim cięciu strat i odzyskaniu pieniędzy! Niech wasz prawnik da przykład gdzie w podobnej sprawie odzyskał dla swojego klienta jakiekolwiek pieniądze?! Giełda nie polega na tym, że ktoś bierze od was pieniądze i gwarantuje wam zysk czy ochronę zainwestowanego kapitału. Tu jest ruletka kupujesz i sprzedajesz akcje nie wiadomo od kogo! Tu każdy może w dowolnym momencie kupić / sprzedać akcje za ile chce na podstawie własnego uznania, nikt go nie zmusza do kupna albo sprzedaży. Czy was spółka zmuszała do kupowania akcji? Czy wam spółka coś gwarantowała? Nie mylić o podaniu prognoz czy planów bo to akurat jest płynne i jak nazwa wskazuje nie gwarantuje osiągnięcia danego przypadku!
Giełda ma to do siebie, że każdy decyduje kiedy sprzedaje ale podpieranie się tym że w spółce jest tak czy siak jest słabe bo działalność spółki to jedno a kurs akcji to drugie jedno z drugim nie ma nic wspólnego. Zachęcam wszystkich do szybkiego cięcia start i sprzedaży akcji. Po co macie się męczyć jak ja mogę od was kupić poczekać na odbicie i zarobić :) Pozdrawiam kółko wzajemnej adoracji :)
A co do kary KNF to została założona i sprawa zakończona to nie było przestępstwo a jedynie obowiązek akcjonariusza o informowaniu sprzedaży czy kupnie akcji. Oni nie mają wykształcenia to co się dziwić. Brak znajomości przepisów szkodzi i w tym wypadku kosztuje trochę dużo. Teraz wezmą porządną kancelarię która będzie w sądach walczyła latami i tyle. Dla spółki PSW to nic nie wnosi a wy z tego zrobiliście informację niemal z wydania Wiadomości. Pamiętajcie nie ważne jaki szum ale jest ważny i rozumiem że liczycie na to aż ktoś konkretny zajmie się papierem i wyciągnie go na porządne poziomy :)
MAX po co mu tłumaczysz - nie takiej możliwości, żeby zrozumiał.
Widać wyraźnie, że nie kuma nic. Spółka w 2010 roku miała 10 mln operacyjnego zysku z handlu węglem więc geniuszu nie opowiadaj bajek, że od 2009 to wszystko było wiadomo bo to jest nieprawda.
coś ci się pomyliło - giełda to nie ruletka czy też gra w 3 karty
ludzie podejmowali decyzje inwestycyjne na podstawie oficjalnych komunikatów podawanych przez zarząd - prawdopodobnie część z nich to były kłamstwa
czym innym jest ryzyko gospodarcze i związane z nim potencjalne straty a czym innym kłamanie w raportach
Pamiętacie emisje ratunkową w 2009r potem trochę to się odbiło i w 2010r był zysk i została w całości wypłacona dywidenda wiec o co macie mieć pretensje? W 2011r była strata operacyjna i powiedzcie mi na co wtedy liczyliście ? Od dawna wiadomo że w 2012r nie była prowadzona działalność i nie było przychodów wiec na co liczyliście ? Każdy płacze a prawda jest taka jak opisałem każdy liczył na spekulacje a wyszło jak wyszło... Każdy powinien sam ocenić swoją inwestycje. Teraz każdy jest mądry po czasie a prawda jest taka jak napisałem w 2011r była strata operacyjna, w 2012r i 2013r brak prowadzenia działalności gospodarczej wiec naprawdę nie wiem po co tu powstało takie kółko wzajemnej adoracji :)
Ano Kolego po to, by to wszystko wyjaśnić i ustalić, czy było to zgodne z PRAWEM. KNF nie nakłada kar bez powodu. A wysokość tej kary jest historyczna, bo nigdy tak dużej nie było. Powiadasz była dywidenda? Ok. Ale czy OFICJALNE komunikaty płynące ze spółki nie informowały o kolejnych? A co mówiły OFICJALNE komunikaty ze spółki : jest OK. Nie chce mi się z Tobą gadać Kolego. GPW to w pewnym sensie spekulacja, ale oparta na PRAWIE. Manipulacja kursem to mało? A opinia prawna podpisana przez nie wiadomo kogo to mało? A "spodziewane pozytywne rozstrzygnięcie sprawy o odszkodowanie od Vattenfalla" to mało? A oszustwa co do faktycznej kondycji spółki to mało? A emisja akcji dla funduszy cypryjskich to mało?
A powiedz no Kolego na jakiej podstawie spółka chciała wypłacić dywidendę za rok 2011 i 2012 skoro już wtedy nie było na to gotówki?
A dlaczego nie ma pewnej firmy handlującej węglem na wykazie prowadzonym przez min. gospodarki, a niejaki PETRUS jest?.... . :)
Dlaczego prezes prowadził działalność konkurencyjną (poprzez firmę PETRUS właśnie) i nie poinformował o tym akcjonariuszy?
Tych pytań jest całkiem dużo.
A może napiszesz też, że datą wysłania wniosku o rejestrację akcji serii "Ł" jest data przekazania go osobie "odpowiedzialnej za jego przygotowanie i sporządzenie"? :)))))
Tego jest znacznie więcej.
I teraz Twoje pieprzenie nie ma sensu. Raz, że KNF nałożyła karę na podstawie wiedzy, którą posiada, a dwa, że to wszystko wyjaśnią odpowiednie służby i sąd.