Pamiętacie emisje ratunkową w 2009r potem trochę to się odbiło i w 2010r był zysk i została w całości wypłacona dywidenda wiec o co macie mieć pretensje? W 2011r była strata operacyjna i powiedzcie mi na co wtedy liczyliście ? Od dawna wiadomo że w 2012r nie była prowadzona działalność i nie było przychodów wiec na co liczyliście ? Każdy płacze a prawda jest taka jak opisałem każdy liczył na spekulacje a wyszło jak wyszło... Każdy powinien sam ocenić swoją inwestycje. Teraz każdy jest mądry po czasie a prawda jest taka jak napisałem w 2011r była strata operacyjna, w 2012r i 2013r brak prowadzenia działalności gospodarczej wiec naprawdę nie wiem po co tu powstało takie kółko wzajemnej adoracji :)